Kredyt hipoteczny to bardzo ciężka i bardzo trwała kula u nogi, która wielu z nas towarzyszy przez niemal całe dorosłe życie. Główny problem związany z zaciąganiem kredytu jest taki, że nikt nie potrafi przewidzieć swojej przyszłej sytuacji finansowej. Może się więc okazać, że po np. 5 latach nie będzie Cię już stać na spłacanie obecnych rat. Co wtedy? Czy można obniżyć wysokość raty kredytu hipotecznego? Na szczęście można. Poznaj 4 sposoby.
Komu jak komu, ale bankowi bardzo zależy na tym, aby klient regularnie spłacał kredyt, w dodatku przez możliwie najdłuższy czas. W końcu bank zarabia na odsetkach, dlatego mitem jest twierdzenie, że kredytodawca przy pierwszej lepszej okazji przejmie nieruchomość, aby sprzedać ją na wolnym rynku i wyrzucić z niej nierzetelnego kredytobiorcę.
Jeśli nie stać Cię na obecną ratę, poinformuj o tym bank i przystąp do negocjacji. Bank może np. obniżyć swoją marżę – nie będzie to spektakularna obniżka, ale powinna się przełożyć na to, że co miesiąc w Twoim portfelu będzie zostawać o kilkadziesiąt złotych więcej.
To świetna opcja dla tych, którzy odłożyli trochę gotówki lub mogą ją pożyczyć od rodziny (bez odsetek). W takiej sytuacji warto wystąpić do banku z wnioskiem o częściową spłatę zadłużenia poza harmonogramem ratalnym. Banki z reguły na to przystają (sprawdź w umowie, czy nie ma w niej wyłączenia takiego scenariusza), a po częściowym nadpłaceniu kredytu zostaną wyliczone nowe raty – oczywiście znacznie niższe.
Można wystąpić do banku z takim wnioskiem, ale bez gwarancji, że instytucja się na to zgodzi. Będzie z tym duży problem, jeśli klient miał już na swoim koncie spóźnienia w regulowaniu rat, a kredyt już został zaciągnięty na maksymalny oferowany w banku okres. Jeśli jest inaczej, warto spróbować – wydłużenie okresu kredytowania istotnie wpłynie na wysokość raty (ale też całkowity koszt kredytu).
Wiele osób nie wie, że kredyty hipoteczne można „przenosić” między bankami. Bank B bardzo chętnie przejmie klienta mającego kredyt hipoteczny w banku A, bo nie dość, że na tym zarobi, to jeszcze być może „wciśnie” mu inne produkty. Dlatego refinansowanie kredytu hipotecznego zwykle – na papierze – wygląda bardzo atrakcyjnie i wiąże się z obniżeniem wysokości raty.
Jeśli więc nie stać Cię na obecną ratę, skorzystaj z jednej z tych możliwości jej obniżenia. Najważniejsze jest, aby nie chować głowy w piasek i nie unikać odpowiedzialności, bo to zawsze źle się kończy.