Kredyty wymyślono po to, aby banki mogły zarabiać na tym, że ich klienci realizują różnego rodzaju potrzeby i marzenia. Jedną z najważniejszych życiowych zasad jest sięganie po pożyczone pieniądze tylko w ostateczności. Trudno za takową uznać pomysł wyjechania na wakacje. Mimo to nie brakuje osób, które kredytują urlop, ponosząc tym samym spore ryzyko finansowe. W tym poradniku podamy Ci konkretne argumenty, które powinny Cię przekonać, że zaciągnięcie kredytu na wakacje jest złym pomysłem.
Bank chętnie pożyczy pieniądze na wakacje, ale tylko w ramach kredytu gotówkowego – czyli przeznaczonego na dowolny cel. Takie rozwiązanie ma zasadniczą wadę, mianowicie jest bardzo drogie. Oprocentowanie kredytów gotówkowych jest znacznie wyższe niż np. hipotecznych czy samochodowych. Warto zatem wcześniej dokładnie policzyć, ile tak naprawdę będą kosztować te wakacje, gdy przyjdzie już do spłacenia ostatniej raty kredytu.
Wakacje mają to do siebie, że szybko się kończą. Ani się więc obejrzysz, a już wrócisz do codzienności, tyle że „wzbogaconej” dodatkowym zobowiązaniem finansowym. Łatwo się sięga po pożyczone pieniądze przed ich wydaniem. Gorzej, gdy przychodzi do spłaty. Nagle możesz sobie uzmysłowić, że popełniłeś poważny błąd, którego naprawienie będzie wymagać zaciśnięcia pasa.
O ile można zrozumieć osoby zaciągające kredyty hipoteczne, by zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, o tyle pożyczanie pieniędzy na zachcianki jest już skrajnie nierozsądne. A wakacje zaliczamy właśnie do kategorii zachcianek. Nie musisz przecież spędzać urlopu w luksusowym hotelu w egzotycznym kraju. Jeśli masz problemy finansowe, to podejdź do sprawy odpowiedzialnie i wybierz atrakcje dostępne blisko domu, za darmo lub za niewielką opłatą. Da się!
Z kredytami jest trochę tak, jak z uzależnieniem. Łatwo w nie wpaść, ale znacznie trudniej się ich pozbyć. Jeśli zaciągniesz kredyt na wakacje i uda Ci się go spłacić, możesz uznać, że to w sumie całkiem fajny sposób na życie. Pojawi się pokusa wzięcia kolejnego zobowiązania, np. zakupu sprzętu na raty. W ten oto sposób zaczniesz zaciskać na swojej szyi pętlę zadłużenia, a to sukcesywnie prowadzi do katastrofy finansowej.
Każda osoba, która rozważa zaciągnięcie kredytu na wakacje, powinna zdać sobie sprawę z prostego faktu: skoro taki pomysł w ogóle się pojawił, to oznacza, że nie stać mnie na wakacje i muszę je sobie odpuścić. Rozsądniej będzie przeczekać np. rok, stworzyć plan oszczędnościowy i sfinansować wyjazd z własnych środków.