Pośpiech jest złym doradcą! Dlaczego nie możesz się spieszyć z załatwianiem formalności przy staraniu się o kredyt hipoteczny?

Zakup nieruchomości ze środków uzyskanych z kredytu hipotecznego to bardzo odpowiedzialna decyzja. Już sam proces starania się o kredyt jest stresujący i do tego czasochłonny. Nic dziwnego, że wiele osób chce go mieć jak najszybciej za sobą. Uwierz jednak, że nie warto się tutaj przesadnie spieszyć, bo to może się bardzo źle skończyć.

W pośpiechu możesz wybrać niekorzystną ofertę kredytową

Osoby, którym zależy na jak najszybszym uzyskaniu kredytu hipotecznego, z reguły wnioskują o niego w banku, w którym już mają konto lub inne produkty finansowe. To podstawowy błąd. Nie ma sensu skupiać się tylko na jednej ofercie, ponieważ rodzi to ryzyko wybrania produktu, który nie jest zbyt korzystny.

Banki ostro ze sobą rywalizują, dlatego naprawdę warto zapoznać się z różnymi opcjami i postawić na tę, która w danej chwili jest najkorzystniejsza. Czasami drobna różnica w marży może spowodować, że sumaryczny koszt kredytu będzie o np. kilkanaście tysięcy złotych wyższy lub niższy.

Ryzyko popełnienia kardynalnych błędów

Szybkie załatwianie formalności związanych z kredytem hipotecznym może oczywiście znacznie skrócić procedury bankowe, ale równie dobrze może przyczynić się do tego, że ostatecznie otrzymasz decyzję odmowną. Dlaczego? Wystarczy popełnić drobny błąd, aby bank nie miał innego wyjścia i odrzucił Twój wniosek.

W pośpiechu można chociażby zapomnieć o dostarczeniu niezbędnych dokumentów. Można też przeoczyć ważne procedury, których spełnienia wymaga bank – jak chociażby zamówienie wyceny nieruchomości. Efekt będzie łatwy do przewidzenia. Cały proces trzeba będzie przejść od nowa, a więc de facto kredyt zostanie udzielony znacznie później.

Spiesząc się idziesz na rękę bankowi

A wcale nie musisz! Osoby, które chcą bardzo szybko załatwić kredyt hipoteczny, z reguły zgadzają się na wszystkie warunki narzucane przez bank. Dotyczy to chociażby ubezpieczenia. Dopiero później okazuje się, że bank skrzętnie wykorzystał sytuację i „wcisnął” klientowi produkty, których ten albo nie potrzebował, albo mógł je spokojnie znaleźć we własnym zakresie i tym samym zapłacić znacznie mniej.

Ponadto pośpiech może być bardzo złym doradcą na etapie wyboru konkretnej nieruchomości. W stresie łatwo jest popełnić klasyczne błędy i nie zwrócić uwagi na szczegóły, które np. mogą uniemożliwić uzyskanie kredytu na zakup danego mieszkania, domu czy działki budowlanej. Dlatego daj sobie czas. To na pewno Ci się opłaci.