Każda osoba zaciągająca kredyt hipoteczny stanie przed podjęciem bardzo ważnej decyzji. Bank zapyta, na jaką formę spłaty zobowiązania decyduje się klient. Do wyboru zwykle są dwa rozwiązania: raty równe lub malejące. W tym artykule zajmiemy się pierwszym przypadkiem. Na czym polega spłata kredytu w oparciu o raty równe? Czy to dobra opcja dla Ciebie?
W przypadku rat równych bank przedstawia klientowi harmonogram spłaty, który obejmuje dokładnie taką samą wysokość raty w każdym kolejnym miesiącu. Mogą wystąpić jedynie drobne różnice, które wynikają z tego, że np. w lutym mamy 28 lub 29 dni (wówczas klient płaci niższą składkę ubezpieczenia – zwykle obligatoryjnego dodatku do kredytu).
Czysto hipotetycznie można więc przyjąć, że klient już od pierwszego dnia po podpisaniu umowy wie, ile wyniesie jego rata dziś, za miesiąc, za rok i za 10 lat. Oczywiście nie jest to aż takie proste, bo na wartość raty składa się także aktualna wysokość stóp procentowych (a ten parametr jest zmienny).
Bank proponując raty równe dzieli kwotę udzielonego kredytu przez cały okres spłaty. W ten sposób uzyskuje się kwotę, na którą składa się wartość kapitału oraz bankowe odsetki. Jeśli rata wynosi np. 500 złotych, to jej wartość kapitałowa nie zmieni się przez cały okres obowiązywania umowy (mówimy o kredycie złotówkowym). Zmianie może ulec jedynie część odsetkowa (np. w związku z podniesieniem stóp procentowych).
Raty równe na pewno można polecić osobom, które cenią sobie życiową stabilizację i chcą mieć możliwość długofalowego planowania budżetu domowego. Wiedząc, że przez wiele miesięcy będzie się oddawać bankowi stałą kwotę, można o wiele łatwiej gospodarować finansami. Ogromnym plusem jest więc poczucie bezpieczeństwa.
Z drugiej strony raty równe mogą okazać się dużym problemem w przyszłości, gdy np. kredytobiorcy stracą źródło dochodów, a nadal będą musieli spłacać równie wysoką ratę.
Dlatego niektóre osoby decydują się na drugie rozwiązanie i wybierają raty malejące. Dzięki temu w pierwszych latach, gdy osiągają wysokie dochody, spłacają znaczną część kapitału i odsetek, zabezpieczając się tym samym przed konsekwencjami np. utraty pracy. Gdy pojawi się taki problem, rata będzie już wyraźnie niższa niż na początku.
Raty równe nie są zatem rozwiązaniem idealnym. Na pewno dają względny komfort psychiczny, jednak należy pamiętać o zagrożeniach, które wiążą się przede wszystkim z wolniejszą spłatą kapitału.