Kryptowaluty wciąż są bardzo ryzykownymi aktywami finansowymi. Dają możliwość uzyskania spektakularnej stopy zwrotu, jednak zdecydowana większość inwestorów na tym rynku traci. Okresy spadków są gwałtowne i bardzo męczące psychicznie, dlatego jeśli nigdy nie przeżyłeś bessy, to sprawdź, jak ją przetrwać.
Jeśli w okresie spadków wciąż jesteś na plusie, to trudno o lepszą radę niż właśnie zrealizowanie zysków. Nie ulegaj magicznemu myśleniu, że rynek za chwilę odbije. Jest to oczywiście prawdopodobne, natomiast równie dobrze korekta może się pogłębić i z zysku zostanie już tylko strata. Zawsze lepiej jest odkupić aktywo w trendzie wzrostowym niż czekać, aż skończą się spadki, zwłaszcza na ewidentnym rynku niedźwiedzia.
HODL to dobrze znana wielu inwestorom postawa, która polega po prostu na trzymaniu danego aktywa do momentu, aż osiągnie ono satysfakcjonującą wycenę. Nie musi się to oczywiście wydarzyć, natomiast w przypadku uznanych projektów, o realnej użyteczności lub marce (jak Bitcoin) jest to jak najbardziej prawdopodobne – tyle, że w długim terminie. Jeśli więc pilnie nie potrzebujesz pieniędzy, a wierzysz w swoją inwestycję, to najlepszą opcją jest wyłączenie notowań i cierpliwie czekanie, aż rynek odbije.
To propozycja dla osób z wyższą tolerancją ryzyka, która mocno wierzą w rynek kryptowalut i swoje aktywa. Jeśli cena mocno spadła, a Ty jesteś inwestorem długoterminowym, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystać tę okazję do uśrednienia ceny w dół. Nie dość, że w Twoim portfelu przybędzie sporo nowych monet, to jeszcze średnia cena zakupu będzie niższa, co w momencie kolejnego rajdu pozwoli Ci uzyskać lepszą stopę zwrotu.
Strategia DCA (dollar-cost-averaging) powinna być znana każdemu inwestorowi na rynku kryptowalut. Polega ona regularnym kupowaniu danego aktywa za stałą kwotę, np. 100 złotych miesięcznie. W długim terminie ta strategia okazuje się być najkorzystniejsza, a przy tym daje względny spokój w momentach gwałtownych spadków notowań.