Zarobienie pieniędzy bez pracy jest bardzo trudne, a wszelkie „cudowne” sposoby na zbicie majątku bez konieczności kiwnięcia palcem można włożyć między bajki. Faktem jest jednak, że większość z nas nie zauważa potencjału do zarobienia pieniędzy w prostych, wręcz prozaicznych czynnościach. Tymczasem wystarczy odrobina inwencji i samodyscypliny, by zdobyć dodatkowe fundusze bez prawie żadnego wysiłku. Oto 5 prostych pomysłów.
- Zbieranie surowców wtórnych – w Polsce jest obowiązek segregowania odpadów, które dla firm zajmujących się ich przetwarzaniem są prawdziwą żyłą złota. Przeciętny człowiek w puszcze po piwie widzi śmieć. Jednak osoba przedsiębiorcza wie, że to potencjalne źródło zysku. Zamiast więc bezrefleksyjnie oddawać cenne śmieci zakładowi oczyszczania miasta, można je gromadzić np. w piwnicy i co jakiś czas zawozić do skupu surowców wtórnych.
- Porządki – każdy z nas gromadzi wokół siebie mnóstwo przedmiotów, które z czasem się psują, nudzą lub przestają być przydatne. Później po prostu zalegają i niepotrzebnie zajmują cenne miejsce. Robiąc generalne porządki w domu, w garażu czy w piwnicy, można trafić na mnóstwo skarbów, które uda się spieniężyć. Szczególnie dotyczy to zużytej elektroniki i złomu.
- Ograniczenie wydatków – oszczędność jest świetną cechą, która leży u podstaw bogactwa. Zawsze jest potencjał do tego, aby zacząć oszczędzać. Na codziennych zakupach, paliwie, rachunkach itd. Każda drobna oszczędność po czasie przyniesie solidny zysk, który będzie można spożytkować na coś przyjemnego lub przeznaczyć na zabezpieczenie swojej przyszłości.
- Wynajmowanie swojego czasu – brzmi tajemniczo i lekko niemoralnie, ale w rzeczywistości jest banalnie prostym sposobem na dodatkowe źródło dochodów. Jeździsz do pracy samochodem w pojedynkę? Czyli marnujesz przestrzeń w aucie, za którą ktoś mógłby zapłacić. Zapytaj, czy w firmie nie pracują osoby mieszkające w okolicy, które chętnie dorzucą się do wspólnych dojazdów. Możesz też zarejestrować się w serwisach carpoolingowych i oferować możliwość zabrania współpasażerów podczas podróży do innego miasta.
- Sprzedaj niepotrzebne rzeczy – Twoje dzieci już dawno dorosły, a mimo to wciąż trzymasz stare łóżeczko czy wózek? To jawne marnotrawienie pieniędzy. Naprawdę nie brakuje osób, których nie stać na zakup nowych elementów dziecięcej wyprawki – to olbrzymi rynek zbytu dla używanych akcesoriów. Rozejrzyj się wokół, zastanów się, z czego od dawna nie korzystasz i spróbuj to sprzedać na portalach aukcyjnych.
Proste, prawda? Te pomysły dowodzą, że pieniądze naprawdę leżą na ulicy, tylko czasami zwyczajnie nie chce nam się po nie schylić.