Emerytura. Młodzi o niej nie myślą, starsi się jej boją, a ci, którzy już na niej są, żałują, że wcześniej na nią nie oszczędzali. Typowy obraz polskiego emeryta nie napawa optymizmem. Koniec aktywności zawodowej kojarzy się z biedą, nudą i liczeniem każdej złotówki. Jeśli taka wizja Cię przeraża, już teraz zacznij robić wszystko, by w Twoim przypadku było inaczej. Przeczytaj nasz poradnik i dowiedz się, dlaczego warto oszczędzać pieniądze na emeryturę. Przygotowaliśmy 5 kuszących powodów.
- Bo liczenie na ZUS to skrajny romantyzm – niewiele osób wie, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych potrafi zbankrutować kilka razy do roku. Nie mówi się o tym, ponieważ szybko reaguje Skarb Państwa i zasypuje ogromną dziurę w ubezpieczeniach Polaków (niedawno pieniędzmi z OFE, czyli naszymi). W takiej sytuacji liczenie na to, że ZUS zatroszczy się o emerytury dzisiejszych 20-30 latków jest po prostu mrzonką.
- Bo możesz to robić bez wielkiego wysiłku – jest wiele sposobów oszczędzania na emeryturę. Każdy z nich wymaga tylko systematyczności. Możesz gromadzić pieniądze na koncie oszczędnościowym, zbierać kapitał np. na zakup nieruchomości, zainwestować w papiery wartościowe czy po prostu założyć Indywidualne Konto Emerytalne. Nie robiąc nic działasz na własną szkodę.
- Bo nie ma takiej emerytury, która wynosiłaby równowartość ostatniej pensji – tak po prostu nie działa. Dlatego teraz pomyśl, ile zarabiasz, a następnie wyobraź sobie, że musisz przeżyć za połowę tej kwoty. Byłoby ciężko prawda? Tymczasem właśnie taki scenariusz, w najlepszym przypadku, czeka Cię w przyszłości.
- Bo wolisz jechać na wakacje za granicę niż spacerować po lesie – oczywiście nie mamy nic przeciwko naszym pięknym lasom, ale jednak warto mieć alternatywę. Niemcy, Brytyjczycy, Francuzi, Amerykanie – ci emeryci okupują najpiękniejsze miejsca na naszej planecie, bo mogą sobie na to pozwolić. Wolisz iść w ich ślady, czy jednak martwić się, że leki znowu podrożały?
- Bo na emeryturze żyjemy coraz dłużej – z badań wynika, że przeciętny polski emeryt przeżywa nawet 20 lat po zakończeniu aktywności zawodowej. To szmat czasu, a więc musisz sobie uzmysłowić, że czeka Cię wizja przeżycia 1/4 swojej ziemskiej obecności za grosze. Lepszym pomysłem jest chyba korzystanie z uroków wolności, niż udręczanie się brakiem środków do życia, prawda?
Mamy nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu masz już w sobie dość motywacji, aby jednak zacząć gromadzić kapitał na emeryturę. To naprawdę nie boli, a im wcześniej zaczniesz, tym więcej na tym zyskasz.
