Czasy, gdy małżonkowie niejako odruchowo zakładali wspólne konto bankowe, raczej bezpowrotnie minęły. Dziś w większości związków partnerzy mają osobne rachunki, na które otrzymują wynagrodzenie i dowolnie nim gospodarują, ewentualnie dorzucając się do wspólnego koszyka zakupowego (opłaty za mieszkanie, wakacje etc.). Ciekawostką jest natomiast fakt, że nawet posiadając osobne konta, warto rozważyć założenie ich w jednym banku. Co to daje? Sprawdź w naszym poradniku.
Największą zaletą posiadania kont w tym samym banku jest możliwość przelewania sobie pieniędzy z natychmiastową realizacją. Przelewy wewnętrzne nie muszą przechodzić przez pełną procedurę systemu Elixir, dzięki czemu są od razu widoczne na koncie odbiorcy.
Jeśli więc regularnie przelewacie sobie pieniądze, na przykład na zakupy czy opłaty, to warto rozważyć założenie kont w tym samym banku.
Mając konto w jakimś banku bardzo szybko poznajemy obowiązujące w nim procedury, na przykład dotyczące składania wniosków o kredyt czy uzyskiwania informacji na infolinii, czacie etc. Ta wiedza może być bardzo przydatna w sytuacji, gdy trzeba będzie załatwić coś związanego z kontem współmałżonka – na przykład złożyć wniosek o jego zamknięcie czy wycofanie polecenia zapłaty (może to być konieczne w obliczu śmierci, ciężkiego wypadku etc.).
Oczywiście można upoważnić małżonka do dostępu do konta w dowolnym banku, jednak jeśli jest to rachunek w tej samej instytucji, w której małżonek ma już swój rachunek, to cała procedura będzie o wiele szybsza i łatwiejsza.
Mało tego: upoważniony małżonek będzie mieć stały podgląd na konto, na przykład w aplikacji mobilnej banku, co pozwoli mu np. dokonać przelewu na własny rachunek w razie śmieci czy niedyspozycyjności posiadacza konta.