Ponad 6% Polaków pracuje w więcej niż jednej firmie. Pod tym względem jesteśmy w zdecydowanej europejskiej czołówce, bo wyprzedzają nas tylko znani z pracowitości Skandynawowie. To dane oficjalne. Nieoficjalnie wiadomo, że miliony Polaków codziennie starają się dorobić do pensji, podejmując się bardzo różnych prac, w tym prowadząc własną działalność gospodarczą po godzinach spędzonych na etacie. W ten oto sposób co bardziej zaradni budują własną zasobność ekonomiczną i tworzą kapitał na przyszłość. Jeśli także zastanawiasz się nad tym, jak dorobić do pensji, to przygotowaliśmy dla Ciebie zestaw 5 bardzo ciekawych pomysłów.
- Zarabiaj na hobby – to zdecydowanie najlepszy sposób na dorobienie do pensji, bo robiąc coś, czym się pasjonujesz, masz największą szansę na zdobycie klientów. Wszyscy cenimy fachowców i pasjonatów, dlatego w pierwszej kolejności pomyśl o dodatkowej pracy ściśle związanej z Twoimi zainteresowaniami. Co to może być? Jeśli lubisz robić makijaż, to dlaczego nie wykonywać go pannom młodym? Jeśli świetnie wychodzą Ci robótki ręczne, pomyśl o stworzeniu własnej serii biżuterii czy innych ozdób. Pomysłów jest mnóstwo.
- Podwoź innych do pracy – i gdziekolwiek tylko chcą. W sieci znajdziesz sporo serwisów grupujących kierowców gotowych świadczyć usługi taksówkarskie, ale poza korporacją. Najpopularniejszy na świecie jest UBER, który stał się już nawet realnym zagrożeniem dla taksówkarzy. Jeśli masz auto i sporo wolnego czasu, zarejestruj się w takim serwisie i zarabiaj na wożeniu ludzi.
- Jesteś złotą rączką? A inni nie! - dawniej ludzie potrafili samodzielnie naprawić niemal wszystko. Dziś jesteśmy tak osaczeni elektroniką, że większość z nas nawet nie podejmuje próby chociażby wymiany grzałki w pralce. To świetny rynek do zagospodarowania. Możesz dorobić niezłe pieniądze świadcząc usługę złotej rączki. Po godzinach naprawiaj pralki, lodówki, wykonuj drobne prace hydrauliczne czy remontowe. W dotarciu do klientów pomocny znów będzie Internet – zarejestruj się w jednym z wielu serwisów kojarzących osoby potrzebujące fachowca z tymi, którzy fachowcami są.
- Wykorzystuj swoje talenty – interesujesz się grafiką komputerową? Potrafisz projektować proste strony www? Może piszesz świetne teksty lub masz doskonały głos lektorski? Są to umiejętności bardzo poszukiwane! Nie musisz od razu zakładać firmy – na początek pracuj jako freelancer. Znajdź portal, gdzie publikowane są ogłoszenia ze zleceniami dla indywidualnych wykonawców i staraj się znaleźć pierwszego klienta. Jeśli pójdzie Ci dobrze, biznes zacznie się kręcić. Kto wie, może w końcu rzucisz etat i przejdziesz w 100% na własną działalność, która przyniesie Ci dużo więcej satysfakcji?
- Załóż bloga – i prowadź go regularnie, bo to podstawa. Drugim warunkiem jest podejmowanie tematyki, na której naprawdę się znasz i która może zainteresować dość dużą grupę ludzi. Jeśli przyłożysz się do prowadzenia bloga, przetrwasz chwile zwątpienia i lenistwa, to w końcu zauważysz rosnący ruch. To przełoży się na zyski z reklam, a kto wie, może także programów partnerskich czy artykułów sponsorowanych?
Oczywiście którykolwiek z tych pomysłów możesz wcielić w życie tylko wtedy, gdy naprawdę masz jeszcze czas i siły na dorabianie do pensji, a także jeśli te dodatkowe pieniądze są Ci rzeczywiście potrzebne. Dlatego właśnie opcja pracy po godzinach jest dobra dla osób pracujących w niepełnym wymiarze godzin czy na podstawie umów cywilnoprawnych.
