Wolisz zapłacić za przelew 80 złotych czy 5 złotych? Choć pytanie może się wydawać dość głupie, to wiele osób w ogóle go sobie nie zadaje i bez namysłu przelewa pieniądze za granicę, ponosząc przy tym zupełnie niepotrzebne koszty. Warto zatem wiedzieć, że istnieje coś takiego, jak przelew SEPA, który jest najlepszym i najbezpieczniejszym sposobem na uniknięcie drakońskich opłat bankowych przy przelewach zagranicznych.
SEPA to Jednolity Obszar Płatniczy w Euro, który został wprowadzony w styczniu 2008 roku. W założeniu miał być środkiem zapobiegającym pobieraniu bardzo wysokich opłat za przelewy zagraniczne wewnątrz Unii Europejskiej. Ostatecznie standardem SEPA objęto także kilka krajów spoza Wspólnoty, czyli:
Przelewy SEPA są obsługiwane przez większość banków, choć nie wszystkie, dlatego przed zleceniem takiego przelewu musisz się upewnić, czy Twój bank należy do SEPA. Dodatkowo w Obszarze musi się znajdować także bank odbiorcy – w przeciwnym razie nie będziesz mógł skorzystać z tego standardu.
Banki oczywiście mają własne cenniki przelewów SEPA, jednak w każdym przypadku taka operacja będzie znacznie tańsza, niż gdybyś skorzystał ze zwykłego przelewu SWIFT. Większość polskich banków nalicza tutaj symboliczną opłatę w wysokości 5 złotych (najdroższe banki życzą sobie za to 20-25 złotych). Co ważne, nie ma tutaj znaczenia kwota przelewu.
Aby móc skorzystać z przelewu SEPA Twoja dyspozycja musi spełnić kilka istotnych warunków. Są to:
Pamiętaj!
Jeśli nie podasz numeru konta w standardzie IBAN, przelew nie zostanie zrealizowany i pieniądze wrócą na Twoje konto.
Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że przelew SEPA jest opłacany w opcji SHA, co oznacza, że opłatę ponosi zarówno nadawca, jak i odbiorca przelewu (warto o tym uprzedzić kontrahenta). Nie obowiązują natomiast żadne limity kwotowe, a czas realizacji przelewu nie może przekroczyć 3 dni roboczych.