Budowanie portfela walut cyfrowych jest pasjonujące, stresujące, ale także daje mnóstwo satysfakcji, gdy w końcu uda się zrealizować założony sobie cel. Dobrze zbudowany portfel może sobie czekać na realizację zysków, co zwykle następuje w okresie formowania się bańki spekulacyjnej. Pamiętaj jednak, że może to zająć lata czy nawet dekady – nikt tego dokładnie nie wie. Istnieją natomiast bardzo wyraźne sygnały, które świadczą o tym, że nie ma sensu dłużej czekać na bańkę i rozsądniej będzie sprzedać swój portfel kryptowalut. Wymieniamy je w naszym poradniku.
Jeśli po zbudowaniu portfela nie możesz przestać o nim myśleć, non-stop sprawdzasz notowania, choć opracowałeś wieloletnią strategię wychodzenia z inwestycji, to najwyraźniej nie masz predyspozycji do zajmowania się tak ryzykownymi aktywami.
Kiedy ostatni raz zaglądałeś do swojego portfela kryptowalut? Przed chwilą? Robisz to kilka razy dziennie i za każdym razem odczuwasz strach, pojawiają się symptomy paniki, targają Tobą skrajne emocje – od euforii po stany depresyjne? Lepiej odpuść, bo te nerwy nie są Ci do niczego potrzebne. Wybierz sobie mniej dochodowy, ale bezpieczniejszy instrument. Zwłaszcza, jeśli na horyzoncie pojawiła się jakaś mało stresująca okazja inwestycyjna.
Na początku każdemu się wydaje, że nawet jak straci na inwestycji 50% kapitału, to nic wielkiego się nie stanie. Mówimy tak, bo obracamy się w granicach czystej teorii. Zupełnie czymś innym jest natomiast przekonanie się, jak to jest faktycznie stracić grube pieniądze przez nieudaną inwestycję. Jeśli w tym momencie jedyne, co przychodzi Ci do głowy, to natychmiastowa sprzedaż całego portfela, najwyraźniej świat kryptowalut nie jest dla Ciebie.
Jeśli np. w Polsce lub kraju, w którym mieszkasz, zostanie zapowiedziane wprowadzenie restrykcyjnych przepisów podatkowych wycelowanych w inwestorów kryptowalutowych, to powinieneś dokładnie to przenalizować i – w zależności od skali problemu – podjąć decyzję o wyjściu z inwestycji i zrealizowaniu dotychczasowych zysków.
Można sobie wyobrazić sytuację, w której zadłużone po uszy rządy postanowią położyć ręce na takich aktywach, jak właśnie waluty cyfrowe, wprowadzając np. drakoński podatek od zysków kapitałowych z obrotu Bitcoinem i innymi kryptowalutami.