Ubezpieczenia assistance cieszą się coraz większą popularnością, natomiast do niedawna kojarzyliśmy je wyłącznie z dodatkiem do polisy motoryzacyjnej. Obecnie bez problemu znajdziemy takie rozszerzenie oferowane do każdego dobrego ubezpieczenia nieruchomości – domu lub mieszkania. Czy warto się na nie zdecydować? Mamy dla Ciebie kilka wskazówek.
Przede wszystkim nie należy liczyć na to, że w ramach usługi fachowiec przeprowadzi kompleksowy remont np. instalacji czy wymieni połowę podzespołów w uszkodzonej pralce. Assitance ma zadziałać w nagłym przypadku, chroniąc klientów firmy ubezpieczeniowej przed jeszcze wyższymi kosztami związanymi z np. zniszczeniem podłogi, ścian czy instalacji elektrycznej.
Jest to zatem pomoc doraźna. Jeśli fachowcowi uda się usunąć usterkę na miejscu, to świetnie. Może się jednak okazać, że jego interwencja ograniczy się do zabezpieczenia np. instalacji przed dalszą degradacją, natomiast dalsze prace właściciele będą musieli zlecić i opłacić we własnym zakresie.
Dodatkowo radzimy pamiętać, że assistance zadziała tylko w przypadku nagłej awarii. Nie skorzystamy z darmowej usługi fachowca, gdy okaże się, że usterka jest wynikiem zaniedbań, celowego działania czy błędu popełnionego np. podczas wymiany baterii kuchennej, użytkowania urządzenia domowego etc.
Podstawową zaletą tego rozszerzenia jest to, że… jest. Każdy, komu przytrafiła się w domu awaria doskonale wie, jak stresująca jest to sytuacja. Trzeba na gwałt szukać fachowca, często w weekend czy w godzinach wieczornych, a do tego ponieść bardzo wysokie koszty naprawy. Assistance chroni – przynajmniej w założeniu – przed takim scenariuszem.
Podsumowując. Assistance to ciekawe i w większości przypadków godne polecenia rozszerzenie do ubezpieczenia nieruchomości. Trzeba tylko pamiętać o ograniczeniach, dokładnie przestudiować OWU i we własnym zakresie ocenić, na ile to się opłaca. Wątpliwości mogą mieć osoby, które potrafią usunąć różne awarie samodzielnie i raczej nie korzystają z pomocy fachowców. W każdym innym przypadku assistance może mieć jak najbardziej sens.