Dość często słyszymy o tym, że sportowcy ubezpieczają na astronomiczne kwoty na przykład swoje nogi, a piosenkarze – głos. To jednak nic w porównaniu z ofertami ubezpieczeń, które opisujemy w naszym artykule. Po jego przeczytaniu dojdziesz do wniosku, że ubezpieczyć można się dziś od właściwie wszelkich, nawet najbardziej absurdalnych zagrożeń. Miłej lektury!
W Stanach Zjednoczonych takie ubezpieczenie nie jest niczym dziwnym, choć z naszej perspektywy może to wyglądać zupełnie inaczej. Otóż firmy ubezpieczeniowe w USA oferują możliwość wykupienia ochrony finansowej na wypadek, gdyby w ostatniej chwili nie doszło do zapowiedzianego ślubu. Czyli: jeśli na przykład panna młoda nie stawi przed ołtarzem lub po prostu narzeczeni zerwą zaręczyny, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie. Oczywiście polisa jest obwarowana licznymi wyjątkami, ale i tak prezentuje się bardzo oryginalnie.
I znów zaglądamy na amerykański rynek ubezpieczeń, który obfituje w takie kwiatki. Akurat to ubezpieczenie nie może dziwić, gdy weźmiemy pod uwagę, że całkiem spora grupa Amerykanów deklaruje wiarę w UFO i obawia się ataku kosmitów. Część towarzystw ubezpieczeniowych postanowiła to wykorzystać, włączając odpowiednią polisę do swoich ofert.
Tutaj ciekawostka: takie polisy są oferowane w Polsce. Oczywiście mówimy tutaj o tylko jednej z wielu ryzykownych sytuacji, od jakich chroni ubezpieczenie wychowawcy kolonijnego. Jego posiadanie jest wymagane przepisami. Jeśli więc w czasie wyjazdu na kolonie jedna z uczestniczek zajdzie w ciążę, wychowawca nie będzie za to odpowiadać własnym majątkiem. Odszkodowanie rodzicom wypłaci towarzystwo ubezpieczeniowe.
Taką polisę wykupiły władze jednego z hoteli w Lowestoft w Anglii. Dlaczego? Ponieważ w okolicy rzekomo straszy. Właściciele obiektu postanowili się więc zabezpieczyć na wypadek ewentualnych roszczeń ze strony gości, którzy podczas pobytu stracili zmysły ze strachu. To się nazywa biznesowa przezorność, prawda?