Gdy już dojdzie do wypadku czy kolizji, zwykle skupiamy się na widocznych uszkodzeniach samochodu. Nie wszyscy zdają sobie natomiast sprawę, że zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela sprawcy jest znacznie szerszy. Jeśli brałeś udział w jakimś zdarzeniu drogowym, nawet zwykłej stłuczce, a w samochodzie przewozisz fotelik dziecięcy, masz prawo domagać się jego wymiany. Jak uzyskać odszkodowanie z tego tytułu? Podpowiadamy.
Z fotelikiem samochodowym jest dokładnie tak samo, jak z kaskiem narciarskim. Po każdym wypadku należy go wymienić na nowy. Dlaczego to takie ważne? Ponieważ konstrukcja fotelika może ulec osłabieniu nawet w wyniku pozornie niegroźnej kolizji.
Nie ulegaj więc złudzeniu, że skoro fotelik nie ma widocznych uszkodzeń, nie jest połamany czy poszarpany, to w dalszym ciągu można z niego bezpiecznie korzystać. Tak nie jest. Producenci jasno zalecają, aby po wypadku czy kolizji wymienić fotelik – w końcu jest to kwestia bezpieczeństwa. Żaden rozsądny rodzic nie powinien ryzykować przewożenia dziecka w foteliku, co do którego nie ma 100% pewności, że jest sprawny.
Jeśli – odpukać – przytrafi Ci się kolizja na drodze lub wypadek, ale nie doszło do tego z Twojej winy, koszt wymiany fotelika na nowy poniesie wystawca polisy OC sprawcy. Trzeba o tym koniecznie pamiętać na etapie likwidowania szkody. Gdy spotkasz się z rzeczoznawcą, który oceni stan samochodu, poproś go także o wpisanie fotelika do formularza zgłoszenia. Nie daj sobie wmówić, że skoro fotelik jest cały, to ubezpieczenie nie pokryje jego wymiany. To nieprawda!
Warunkiem otrzymania rekompensaty za fotelik jest udokumentowanie, że znajdował się on w pojeździe w momencie zdarzenia. Najlepiej jest więc zrobić zdjęcia zaraz po kolizji czy wypadku. Pamiętaj także o tym, aby wspomnieć o foteliku w oświadczeniu spisanym ze sprawcą. Jeśli na miejscu pojawiła się policja, to także funkcjonariusz powinien wprowadzić odpowiednią adnotację do protokołu.
Warto również zachować dowód zakupu fotelika, co pozwoli realnie ocenić jego wartość. Środki, które przyzna ubezpieczyciel, muszą pozwolić na kupienie fotelika podobnej klasy. W przypadku takich akcesoriów nie ma mowy o korzystaniu z oferty rynku wtórnego.
Jeśli do kolizji doszło z Twojej winy, ale masz ubezpieczenie AC pojazdu, to koszt wymiany fotelika powinien ponieść Twój ubezpieczyciel. Pod warunkiem, że polisa to obejmuje. Zwykle nie ma o tym mowy w przypadku najtańszych pakietów AC czy tzw. mini AC. Warto o tym pamiętać na etapie zawierania umowy ubezpieczenia i dokładnie sprawdzić to w OWU.