Ubezpieczenie OC i AC obejmujące fotelik samochodowy: dlaczego warto?

Andrzej Winnicki
18.11.2019

Świadomość na temat konsekwencji nieprawidłowego przewożenia dzieci samochodem jest na szczęście coraz większa. Młodsze pokolenie rodziców rozumie, jak ważna jest ochrona pociechy przed skutkami wypadku, a tę zapewni jedynie dobrze dobrany, przetestowany fotelik samochodowy. Ciekawostką jest fakt, że firmy ubezpieczeniowe oferujące polisy komunikacyjne OC i AC, coraz częściej dodają do swoich pakietów możliwość objęcia ochroną także fotelika samochodowego. Dlaczego warto się na to zdecydować? Kilka argumentów znajdziesz w naszym poradniku.

To prawie nic nie kosztuje

Można się już spotkać z ofertami, w których dodatkowe ubezpieczenie fotelika samochodowego nie wiąże się z żadną dopłatą. Owszem, sama polisa prawdopodobnie będzie nieznacznie droższa niż u konkurencji, ale nie jest to aż taka różnica, aby z góry odrzucić propozycję ubezpieczyciela.

Z kolei w przypadku chęci uzupełnienia polisy o ochronę przed skutkami zniszczenia lub uszkodzenia fotelika samochodowego, koszt waha się zwykle od 20 do maksymalnie 100 złotych. Dużo, mało? Wszystko oczywiście zależy od tego, o jakim foteliku mówimy. Szerzej omawiamy to w kolejnym akapicie.

Zakup nowego fotelika to spory koszt

Musimy tutaj oddzielić foteliki potocznie nazywane „antymandatami” od tych, które realnie chronią dziecko przed skutkami wypadku. Te drugie muszą posiadać certyfikat z niezależnych testów – najczęściej ADAC oraz szwedzkiego testPLUS. Za certyfikowany fotelik zapłacimy znacznie więcej. Cena zależy też od kategorii wagowej oraz sposobu montażu. Najdroższe są foteliki dla najmłodszych dzieci z opcją montażu w systemie ISOFIX oraz obrotem 360°. Tutaj ceny zaczynają się od minimum 1500 złotych.

Mówimy zatem o poważnych kwotach – przeciętna polska rodzina zawsze odczuje taki zakup w budżecie. Tym bardziej zasadne jest objęcie fotelika dodatkową ochroną ubezpieczeniową, dzięki czemu to ubezpieczyciel poniesie koszt zakupu nowego fotelika po wypadku czy stłuczce.

Ubezpieczenie zadziała nawet w prozaicznej sytuacji

Nie wszyscy wiedzą, że zgodnie z zaleceniami fotelik samochodowy powinien zostać wymieniony na nowy już w sytuacji, gdy dojdzie do zderzenia z prędkością 10 km/h. Nawet tak z pozoru niegroźna stłuczka może spowodować osłabienie konstrukcji fotelika, a zwłaszcza wbudowanych pasów.

Wówczas także zadziała ubezpieczenie. Wystarczy powołać się na zalecenia producenta fotelika i wystąpić do firmy ubezpieczeniowej z wnioskiem o wypłatę odszkodowania na zakup nowego produktu, unikając tym samym bardzo wysokich kosztów.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie