Posiadacze kredytów hipotecznych w złotówkach często sądzą, że problem gwałtownego wzrostu wysokości raty ich nie dotyczy – przynajmniej nie w takim stopniu, jak miało to miejsce w przypadku słynnych „frankowiczów”. Prawda jest jednak inna. Raty kredytów złotówkowych także mogą się diametralnie zmieniać i to niezależnie od kursu rodzimej waluty. Jak to możliwe? Przeczytaj.
Rata Twojego kredytu złotówkowego składa się z dwóch podstawowych elementów, czyli marży banku i stawki WIBOR. Ta pierwsza jest niezmienna przez cały okres obowiązywania umowy – jeśli bank zadeklarował marżę w wysokości np. 2%, to nie może jej podnieść, bo skutkowałoby to unieważnieniem umowy.
Zupełnie inaczej jest natomiast z WIBOR. To stawka zmienna, która w przypadku kredytów hipotecznych najczęściej jest aktualizowana co trzy (WIBOR 3M) lub co sześć miesięcy (WIBOR 6M). Po aktualizacji stawki WIBOR bank jeszcze raz przelicza ratę Twojego kredytu i albo ją podwyższa, albo obniża, albo pozostawia bez zmian.
Warto wiedzieć
W 2017 roku mamy do czynienia z najniższymi stawkami WIBOR w historii, co oznacza tyle, że zaciąganie kredytów w złotówkach naprawdę się opłaca, bo koszt ich obsługi jest relatywnie niski (choć jednocześnie banki podnoszą marże).
Nikt jednak nie jest w stanie przewidzieć, co będzie za rok, dwa, a tym bardziej dziesięć lat. Może się okazać, że WIBOR wzrośnie do poziomu np. 5%, co drastycznie wpłynie na podwyższenie rat kredytów – różnice mogą wynosić nawet kilkaset złotych miesięcznie!
Najlepszym sposobem na uniknięcie ryzyka wzrostu wysokości raty z powodu zmiany stawki WIBOR jest zaciągnięcie kredytu o oprocentowaniu stałym. Jednak takie produkty na polskim rynku są obecnie rzadkością i banki oferują je tylko nielicznym klientom. Zdecydowana większość kredytobiorców musi się zadowolić kredytami o oprocentowaniu zmiennym.
Dlatego należy sięgać po zabezpieczenia pośrednie. Przede wszystkim – nigdy nie zaciągać kredytu w górnej wartości zdolności kredytowej. Lepiej wziąć mniej i wykorzystać oszczędności do częściowego sfinansowania zakupu nieruchomości.
Poza tym mądrą taktyką jest konsekwentne budowanie tzw. poduszki finansowej, czyli gromadzenie oszczędności na czarną godzinę. W okresie, gdy rata kredytu jest niska, warto odkładać więcej środków, by móc je wykorzystać w momencie znacznego wzrostu wysokości raty i nie wpaść w kłopoty finansowe.