Zdecydowana większość banków w Polsce nie udziela kredytów firmom, które istnieją krócej niż pół roku. Oznacza to, że początkujący przedsiębiorcy mają dość ograniczone możliwości w zakresie uzyskania finansowania na rozwój działalności. Nadal jednak jest kilka opcji, które warto wziąć pod uwagę, jeśli to finansowanie jest rzeczywiście niezbędne. Najlepsze rozwiązania opisujemy w naszym poradniku.
To rządowy program prowadzony od kilku lat, który jest kierowany właśnie do początkujących przedsiębiorców. W ramach programu można wnioskować o niskooprocentowany kredyt celowy, na przykład na zakup maszyny czy utworzenie miejsc pracy. Co ważne, finansowanie może być udzielone już od pierwszego dnia działalności.
Unia Europejska poprzez różnego rodzaju fundusze także wspiera początkujących przedsiębiorców, z akcentem na tych, którzy chcą wprowadzić na rynek jakieś innowacyjne rozwiązania. Preferowane są firmy stawiające na badania, działające obszarze biotechnologii, ochrony zdrowia czy środowiska naturalnego.
To, że bank odmawia udzielenia kredytu nowej firmie wcale nie oznacza, że nie chce pożyczyć pieniędzy. Liczy się natomiast to, czy przedsiębiorca przedstawi wiarygodne zabezpieczenie. Za takie z pewnością można uznać nieruchomość. Bank może się zgodzić na udzielenie kredytu firmowego, o ile zostanie on zabezpieczony hipoteką na siedzibie firmy, ziemi, ale też na prywatnej nieruchomości właściciela przedsiębiorstwa.
W ostateczności, gdy wszystkie opisane wyżej metody zawiodły, a firma pilnie potrzebuje finansowania, można się pokusić o zaciągnięcie kredytu gotówkowego. W tym przypadku kredytobiorcą będzie właściciel przedsiębiorstwa, który może pożyczyć od banku pieniądze na dowolny cel – również zainwestować je w swojej działalności. Bank nie będzie tego kontrolować, oczekuje jedynie terminowego spłacania rat.
Pamiętaj natomiast, że kredyt gotówkowy jest drogim źródłem finansowania, dlatego wcześniej radzimy jednak zainteresować się innymi opcjami, zwłaszcza programem „Wsparcie na starcie”.