Nie tylko wiek, wkład własny czy poziom zabezpieczenia decydują o tym, jakie warunki kredytowe przedstawi nam bank. Okazuje się, że wpływ na to ma także… nasz zawód. Tak, są grupy zawodowe, które domyślnie otrzymują lepsze warunki, ponieważ są bardziej wiarygodnymi klientami. Kilka przykładów krótko omawiamy w naszym poradniku.
Osoby wykonujące zawody medyczne, takie jak lekarze, stomatolodzy, farmaceuci czy pielęgniarki, cieszą się dużym zaufaniem społecznym i banków. Te drugie uwzględniają wysokie (lekarze) lub stałe (pozostałe zawody) dochody, co minimalizuje ryzyko, że klient okaże się niewypłacalny.
Osoby wykonujące zawody prawnicze, w tym radcy prawni czy notariusze, także są postrzegani jako klienci o wysokiej zdolności kredytowej i niskim ryzyku niewypłacalności. Często osiągają dochody powyżej średniej krajowej, a sam charakter wykonywanej profesji gwarantuje również stabilność finansową.
Choć zarobki nauczycieli nie należą do najwyższych, podobnie zresztą jak pracowników naukowych, to dla banku wartością jest stabilność zatrudnienia. Pracownicy oświaty i szkolnictwa wyższego otrzymają lepsze warunki, oczywiście w granicach zdolności kredytowej, ponieważ ryzyko, że z dnia na dzień zostaną bez źródła dochodu, jest relatywnie niskie.
Policjanci, strażacy, żołnierze, funkcjonariusze służb specjalnych – wszyscy mogą liczyć na preferencyjne warunki udzielenia kredytu. Banki cenią przedstawicieli służb mundurowych ze względu na stabilność zatrudnienia i regularność wynagrodzeń, a także szybko nabywane prawa emerytalne, co dodatkowo gwarantuje wypłacalność kredytobiorcy.