Remont mieszkania, czy to w stanie deweloperskim, czy kupionego z rynku wtórnego, to potężne wyzwanie – tak psychiczne, czasowej, jak i finansowe. Przy obecnych cenach robocizny i materiałów nawet delikatne odświeżenie może pochłonąć kilkanaście tysięcy złotych. Nie masz środków na remont? Sprawdź dostępne opcje kredytowania – oczywiście wcześniej upewniając się, że stać Cię na spłacanie zaciągniętego zobowiązania.
Na początek mała podpowiedź dla osób, które są na etapie załatwiania kredytu hipotecznego. Wiedząc, że może Ci zabraknąć środków na remont, warto wynegocjować z bankiem zwiększenie kwoty kredytu. Nie ma tańszego finansowania dla osób prywatnych, dlatego dobranie kredytu hipotecznego wydaje się być tutaj najlepszym rozwiązaniem.
Drogi, ale przynajmniej łatwo dostępny. Zaletą kredytu gotówkowego jest to, że możesz go przeznaczyć na dowolny cel – banku to nie interesuje. Kredyt można uzyskać praktycznie od ręki, również na oświadczenie o zarobkach. Wszystko oczywiście zależy od potrzebnej kwoty. Pamiętaj natomiast o wysokim RRSO takiego kredytu.
Ciekawa opcja dla osób, które i tak mają już kartę kredytową, natomiast rzadko z niej korzystają. Jeśli wiesz, że potrzebujesz tylko krótkoterminowej pożyczki na remont, to rozważ zapłacenie za materiały kartą kredytową. Jeśli uda Ci się spłacić zadłużenie w okresie bezodsetkowym (55-60 dni, w zależności od banku), to taki kredyt okaże się całkowicie darmowy.
Wchodzimy na pole bardzo ryzykownych sposobów finansowania zewnętrznego. Pożyczek hipotecznych, pod zastaw nieruchomości, udzielają prywatne firmy. W odróżnieniu od banków nie prześwietlają tak mocno swoich klientów i przyznają finansowanie nawet osobom zadłużonym, bez zdolności kredytowej. W zamian oczekują bardzo wysokich odsetek od pożyczki. Dobrze się zastanów, zanim skorzystasz z tego rozwiązania – podobnie jak z każdej innej pożyczki pozabankowej (np. chwilówki).