Lepiej wstrzymaj się z zaciągnięciem kredytu hipotecznego…

Przez ostatnie lata przyzwyczailiśmy się do niemal „darmowego kredytu”. Praktycznie zerowe stopy procentowe zachęciły tysiące Polaków do zadłużania się w bankach, a szczególnie do zaciągania kredytów hipotecznych. Dobre czasy jednak się skończyły. Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła proces stopniowego podnoszenia stóp procentowych, który może się zatrzymać na bardzo wysokich poziomach. Dlatego jeśli naprawdę nie musisz, to lepiej wstrzymaj się z zaciągnięciem kredytu hipotecznego.

Stopy procentowe wzrosną jeszcze o 5 procent?

Taka jest prognoza Komisji Nadzoru Finansowego, która wystosowała już pismo do wszystkich banków przestrzegające przed ryzykiem ogromnego wzrostu kosztu pieniądza. KNF rekomenduje bankom, aby przy obliczaniu zdolności kredytowej klientów uwzględniały podwyżkę stóp o kolejne 500 punktów bazowych, czyli właśnie 5 procent.

Gdyby ten scenariusz się zrealizował, to (stan na 8 marca 2022) w Polsce mielibyśmy stopę referencyjną na poziomie 7,75 proc. Oznaczałoby to, że nominalne oprocentowanie kredytów hipotecznych przekroczyłoby – po uwzględnieniu bankowej marży – aż 10 proc.!

To ogromne zagrożenie nie tylko dla osób, które planowały zaciągnąć kredyt (niższa zdolność kredytowa), ale przede wszystkim dla tych, które już spłacają swoje zobowiązania w złotówkach. Gwałtowna podwyżka stóp procentowych jest równoznaczna ze wzrostem comiesięcznej raty i sumarycznego kosztu kredytu.

Poczekaj na uspokojenie się sytuacji na rynkach

Najlepszym, co może dziś zrobić osoba rozważająca zaciągnięcie kredytu hipotecznego, jest wstrzymanie się z podjęciem tej decyzji. Niestabilna sytuacja polityczna i tym samym gospodarcza może spowodować, że kredyty będą wkrótce szalenie drogie, natomiast na popularności zyska wynajem – zakredytowani właściciele mieszkań będą także skłonni do obniżenia wysokich czynszów, byle tylko mieć środki na spłacanie rat.

Jeśli natomiast masz aktywny kredyt hipoteczny w złotówkach, to nasza rada jest jedna: rób wszystko, aby spłacić go przed czasem lub przynajmniej solidnie nadpłacić, dzięki czemu skróci się okres obowiązywania umowy/spadnie miesięczna rata.