Niskie stopy procentowe: jak uchronić oszczędności przed inflacją?

Jerzy Biernacki
29.10.2020

Jednym z najbardziej symptomatycznych wydarzeń okresu pandemii COVID-19 na rynkach finansowych było masowe i zdecydowane obniżanie stóp procentowych przez banki centralne. Miało to również miejsce w Polsce – i to trzykrotnie w okresie od marca do maja 2020. Niskie stopy procentowe cieszą kredytobiorców, ale bardzo martwią oszczędzających. Doczekaliśmy momentu, w którym trzymanie pieniędzy na koncie oszczędnościowym czy na lokacie się po prostu nie opłaca. Co w zamian? Jak relatywnie bezpiecznie uchronić swoje oszczędności przed inflacją?

Złoto fizyczne

Naturalna propozycja, ponieważ złoto fizyczne (podkreślamy – nie papierowe) na przestrzeni lat zawsze było znakomitą tarczą obronną przed spadkiem wartości pieniądza. Pamiętajmy natomiast, że cena złota również może się zachowywać nieprzewidywalnie. Dlatego nie ma sensu lokować w nim wszystkich oszczędności. Dobra zasada głosi, że w złocie należy ulokować około 10-15 procent wartości swojego portfela inwestycyjnego.

Obligacje skarbowe

Zawsze są atrakcyjną opcją dla oszczędzających, ponieważ dają zarobić lepiej niż lokaty (co akurat przy obecnych stopach procentowych nie jest żadnym wyczynem), a przy tym są nawet bezpieczniejsze, ponieważ ich wykup gwarantuje Skarb Państwa. Problem z obligacjami polega jednak na tym, że jest to długofalowy instrument inwestycyjny. Najlepsze oprocentowanie można uzyskać decydując się na zakup obligacji na okres 10-12 lat, co w tak dynamicznie zmieniającym się świecie jest wiecznością.

Nieruchomości

To także bardzo dobre rozwiązanie dla oszczędzających, którzy nie tylko chcą zabezpieczyć swój portfel przed inflacją, ale także go pogrubić. Nieruchomości dobrze trzymają wartość, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat mocno drożały (nawet o 10-15% rocznie), ale haczyk polega na tym, że trzeba mieć niestety spory kapitał, aby zainwestować w takie aktywo.

Akcje

Opcja dla odważniejszych, potrafiących podejmować roztropne decyzje i cierpliwych. Stalowe nerwy również oczywiście nie zaszkodzą. Kupowanie akcji, czyli granie na giełdzie, jest dziś dostępne dla każdego – wystarczy założyć rachunek maklerski. Pamiętajmy natomiast, że na giełdzie można zarobić bardzo duże pieniądze, ale też do rzadkości nie należą sytuacje, w których niedoświadczeni inwestorzy tracą gros majątku.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie