W momencie pisania tego poradnika mamy za sobą pierwszą od wielu lat podwyżkę stóp procentowych. I na tym prawdopodobnie się nie skończy, ponieważ zaostrzanie polityki monetarnej jest podstawowym narzędziem w walce z rosnącą inflacją (a ta już jest bardzo wysoka). To sygnał alarmowy dla wszystkich, którzy planują zaciągnąć wieloletni kredyt hipoteczny. Jak się zachować w takiej sytuacji?
Warto wykonać taką symulację, aby z góry wiedzieć, czy w przewidywalnej przyszłości będzie Cię stać na dalsze spłacanie rat kredytu hipotecznego. Zakładając, że dziś bazowa stopa procentowa wynosi 0,50 proc., a rata Twojego kredytu miałaby wynieś 2000 zł, powinieneś policzyć, o ile wzrośnie comiesięczne zobowiązanie przy stopie procentowej w wysokości 1 proc., 1,5 proc., 2 proc. itd.
To nadrzędna zasada, o której trzeba pamiętać (i się do niej stosować) niezależnie od tego, na jaki rodzaj kredytu się decydujesz. Jeśli wiesz, że obecnie jesteś w stanie odłożyć 1500 złotych miesięcznie, to nigdy nie zaciągaj zobowiązania, którego obsługa będzie Cię kosztować właśnie taką kwotę. Rata kredytu musi być znacznie niższa, by zostało Ci trochę środków na budowanie poduszki finansowej.
Zakup nieruchomości na kredyt przy obecnych cenach jest szalenie ryzykowny. Wszyscy musimy mieć świadomość tego, że na rynku uformowała się bańka, która może pęknąć w każdej chwili – a to pociągnie za sobą gwałtowny spadek wartości domów i mieszkań.
W skrajnym przypadku może się więc okazać, że zaciągniesz wieloletni kredyt na zakup nieruchomości, której wartość w perspektywie 2-3 lat spadnie o 30-40 proc. Tymczasem kwota kredytu się nie zmieni.
Jeśli tylko istnieje choćby niewielka szansa na zdobycie innego finansowania niż kredyt, to zawsze warto ją przynajmniej rozważyć. Mamy tutaj na myśli chociażby pożyczkę od najbliższej rodziny – nieoprocentowaną, niezależną od wysokości stóp procentowych. Ciekawym rozwiązaniem może być również pożyczka pracownicza.