Każdy, kto starał się o kredyt doskonale wie, że bank przed podjęciem decyzji oblicza zdolność kredytową klienta. Warto jednak uświadomić sobie, że to nie wszystko. Banki biorą pod uwagę wiele innych elementów, a kluczowym czynnikiem często okazuje się tzw. wiarygodność finansowa przyszłego kredytobiorcy. Co to właściwie jest? Na jakiej podstawie banki ją oceniają? Przeczytaj.
Aby dobrze zrozumieć, czym jest wiarygodność finansowa, wyobraź sobie, że masz bezrobotnego sąsiada, który rok temu pożyczył od Ciebie 100 złotych i do dziś ich nie oddał. Zamiast tego przychodzi po kolejną pożyczkę. To oczywiste, że mu jej nie udzielisz, bo nie jest on dla Ciebie wiarygodnym pożyczkobiorcą.
Dokładnie tak samo jest w przypadku relacji klient-bank. Instytucja przed udzieleniem kredytu zawsze sprawdzi, czy kredytobiorca jest wiarygodny finansowo. Jak może to zrobić? Wystarczy, że zajrzy do bazy Biura Informacji Kredytowej. Są tu przechowywane wszelkie informacje na temat zaciąganych przez nas kredytów, rat czy pożyczek. BIK odnotowuje nawet fakt ubiegania się o kredyt.
W bazie BIK znajdują się informacje na temat tego, czy kredytobiorca sumiennie spłacał raty, czy ma jakieś aktywne zobowiązania, czy zdarzały mu się jakieś dłuższe przestoje w rozliczaniu się z bankiem itd. Na podstawie tych danych bank ocenia wiarygodność finansową swojego klienta.
Pamiętaj
Wbrew pozorom fakt, że nie brałeś nigdy żadnego kredytu, nie działa na Twoją korzyść. Czysta historia kredytowa jest dla banków tak samo podejrzana, jak negatywna.
Bank analizując to, czy warto udzielić klientowi kredytu, bierze pod uwagę mnóstwo czynników, w tym wspomnianą historię kredytową (przekładającą się na wiarygodność finansową). Wszystkie te informacje służą do przyznania kredytobiorcy punktów. Jest to tzw. scoring. Punkty dostaje się za wykształcenie, dochody, stan cywilny, wiek, posiadane zobowiązania, historię kredytową, posiadanie dodatkowych produktów bankowych itd.
Warto wiedzieć
Im więcej punktów dostaje klient, tym większa szansa na to, że otrzyma kredyt. W Polsce średni scoring wynosi około 528 punktów. Słaby scoring nie przekreśla jednak szans na przyznanie kredytu. Może po prostu spowodować, że bank zażąda lepszego zabezpieczenia w postaci wyższej wpłaty własnej lub znacząco obniży zdolność kredytową klienta.
Jak widzisz zdolność kredytowa to nie wszystko. Banki biorą pod uwagę o wiele więcej czynników, które w ich ocenie świadczą o Twojej wiarygodności. Warto o nią dbać, czyli sumiennie spłacać swoje zobowiązania i nie zapożyczać się ponad swoje możliwości finansowe.