Co wpływa na kurs Bitcoina? Oto najważniejsze czynniki

Bitcoin to największa i najstarsza kryptowaluta, która na dobre weszła już do tzw. mainstreamu. Kojarzą ją nawet ci, którzy w ogóle nie interesują się tym rynkiem. Zwolennicy uważają Bitcoina za cyfrowe złoto i lokują w nim swoje środki, licząc przede wszystkim na cykliczność okresów hossy, kiedy to aktywo potrafi drożeć w piorunującym tempie. Równie częste są jednak spadki notowań Bitcoina, na co trzeba być przygotowanym i wiedzieć, co tak naprawdę wpływa na kurs tego aktywa. Najważniejsze czynniki omawiamy w naszym poradniku.

Giełdy tradycyjne

Choć fani Bitcoina i generalnie kryptowalut chcieliby widzieć ten rynek jako niezależny od tradycyjnych finansów, to droga do tego jest wciąż bardzo daleka. Póki co każde kaszlnięcie np. amerykańskiej giełdy powoduje grypę u Bitcoina (w drugą stronę to tak nie działa). Jeśli więc widzisz, że tradycyjne giełdy lecą w dół, to przygotuj się na zalew czerwieni na rynku krypto.

Wydarzenia geopolityczne

Kryptowaluty są bardzo wrażliwe na wszelkie zawirowania w światowej polityce i nie tylko. Najlepiej pokazał to kryzys spowodowany COVID-19, kiedy to pewnej marcowej nocy kurs Bitcoina dosłownie runął w ciągu kilku godzin. Kryptowaluty lubią, gdy na świecie jest dość spokojnie, natomiast ich siłą jest rosnąca inflacja. Połączenie gwałtownego wzrostu cen produktów z nieodpowiedzialną polityką finansową światowych rządów są wodą na młyn Bitcoina i rynku krypto.

Regulacje

Co prawda zapowiedzi, a nawet wprowadzanie regulacji nie robi już na kryptowalutach takiego wrażenia, jak jeszcze kilka lat temu, ale wciąż jest to istotny czynnik dla notowań najważniejszych projektów. Jeśli np. Rosja zapowiada chęć uregulowania rynku krypto, to jest pewne, że kurs BTC i altcoinów spadnie.

Manipulacje

Rynek krypto jest silnie zmanipulowany, co wynika z tego, że podaż Bitcoina jest ograniczona, dlatego każdy, kto np. w 2010 roku kupił kilka tysięcy cyfrowych monet za śmieszne (według dzisiejszych standardów) pieniądze, ten już może mienić się tzw. wielorybem i niemal sterować notowaniami kryptowalut. Do tego dochodzą jeszcze oczywiste manipulacje rządów, banków i instytucji finansowych mające na celu zdestabilizowanie rynku krypto i obrzydzenie go początkującym inwestorom.