Czujesz się pokrzywdzony przez bank? Nie poddawaj się w walce o swoją rację! Większość Polaków nie wie, że w naszym kraju działa instytucja, która bardzo chętnie wesprze konsumenta w sporze z bankiem. Tą instytucją jest Rzecznik Finansowy. Jak i kiedy można skorzystać z jego pomocy? Ile to kosztuje? O tym przeczytasz w dzisiejszym poradniku.
Przede wszystkim wtedy, gdy jesteś święcie przekonany, że bank próbuje zrobić Cię na szaro. Takie sytuacje są nagminne i nie zawsze chodzi o drobnostki. Banki z premedytacją wykorzystują fakt, że większość klientów wychodzi z założenia, iż nie ma żadnych szans w sporze z wielką instytucją, za którą stoi tabun prawników. Otóż nie. Szanse są zawsze, nawet bardzo duże.
Z pomocy Rzecznika Finansowego można skorzystać w wielu sprawach, ale najczęściej instytucja włącza się w spór w przypadku:
W takich sprawach zaleca się rozpoczęcie postępowania przedsądowego, czyli mediacji. Rzecznik Finansowy zaprasza obie strony sporu do stołu i po wysłuchaniu argumentów proponuje rozwiązanie. Oczywiście nie jest ono wiążące dla banku. Jeśli instytucja odmówi uznania racji klienta, to przedstawiciel Rzecznika Finansowego sporządza opinię, z którą można już udać się do sądu.
Pamiętaj
Rzecznik Finansowy udziela pomocy nie tylko klientom banków, ale też firm ubezpieczeniowych czy innych instytucji z rynku finansowego.
Zacznij od wyszukania najbliższego przedstawicielstwa. Zrobisz to na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod linkiem: polubowne.uokik.gov.pl. Następnie pobierz i wypełnij stosowny wniosek – możesz go również napisać samodzielnie. We wniosku muszą się znaleźć następujące informacje:
Do wniosku dołącz wszelkie dokumenty, które mają jakiś związek ze sporem, np. umowę czy korespondencję z bankiem. Wszystko może się przydać do rozpatrzenia sprawy. Po wysłaniu wniosku trafi on do odpowiedniego specjalisty Rzecznika Finansowego, który skontaktuje się z Tobą i bankiem w celu umówienia mediacji.
Ile to kosztuje? Samo złożenie wniosku zaledwie 50 złotych, ale w określonych sytuacjach Rzecznik Finansowy może odstąpić od tej opłaty (gdy np. konsument jest w złej kondycji finansowej). Trzeba się natomiast liczyć z ewentualnymi dodatkowymi kosztami, np. za sporządzenie ekspertyzy czy dojazd na miejsce mediacji.