Każdy dłużnik, który unika regulowania swoich zobowiązań, musi się liczyć z nieuchronnym złożeniem mu wizyty przez komornika sądowego. Wkracza on do akcji w momencie, gdy zostaje wydany sądowy nakaz egzekucji wierzytelności. Jak się zachować, gdy komornik puka do drzwi? O czym warto pamiętać? W tym poradniku znajdziesz najważniejsze informacje.
Polskie prawo dokładnie precyzuje, kiedy komornik może zapukać do drzwi dłużnika. Urzędnik ma prawo odwiedzić taką osobę wyłącznie w dni robocze oraz w sobotę w godzinach między 7:00 a 21:00. Od tej zasady jest jeden wyjątek. Jeśli prezes sądu rejonowego da komornikowi wolną rękę, to ten będzie mieć prawo do złożenia wizyty dłużnikowi nawet w godzinach nocnych.
„Komornik sądowy Jan Kowalski, proszę otworzyć!” – gdy usłyszysz takie słowa po drugiej stronie drzwi, niestety, ale będziesz mieć obowiązek wpuszczenia urzędnika do mieszkania lub domu. Oczywiście komornik musi się także wylegitymować.
Jeśli udasz, że nie ma Cię w domu lub otwarcie odmówisz otwarcia drzwi, komornik odpuści, ale wkrótce wróci w asyście policji i… ślusarza. Lepiej więc nie stawiać oporu, aby uniknąć dodatkowych kosztów i nie robić sobie z komornika wroga.
Warto wiedzieć
Komornik ma prawo wejść nawet do mieszkania, które nie jest własnością dłużnika, ale jest przez niego zajmowane. Mamy tutaj na myśli chociażby wynajmowany lokal.
Wówczas komornik ma prawo wejść do lokalu także podczas nieobecności zainteresowanego. Osoby przebywające w mieszkaniu mają obowiązek wpuścić urzędnika sądowego i nie utrudniać mu prowadzenia działań komorniczych. To nie wszystko.
Komornik może zapytać innych lokatorów o wskazanie miejsca przebywania dłużnika. Ci muszą udzielić mu informacji zgodnych z ich faktyczną wiedzą. Jeśli odmówią lub skłamią, mogą zostać obciążeni grzywną.
Ważne!
Obowiązku uczestniczenia w działaniach komorniczych nie mają tylko osoby małoletnie i ubezwłasnowolnione.
Wówczas urzędnik od razu zabiera się do czynności służbowych. Jego zadaniem będzie określenie, które elementy wyposażenia lokalu należą do dłużnika, zajęcie ich (opieczętowanie i sfotografowanie), a później wycenienie. Następnie zajęte przedmioty trafią na licytację komorniczą, z której dochód pokryje dług – częściowo lub w całości.