Każdy z nas choć raz odebrał telefon od przedstawiciela jakiejś firmy ubezpieczeniowej, oczywiście z propozycją zawarcia umowy ubezpieczenia samochodu, domu, życia etc. Konsultanci bywają całkiem sympatyczni i dość kompetentni, natomiast nie zapominajmy, że ich celem jest wyłącznie sprzedanie nam umowy. Jeśli się na to skusisz podczas rozmowy telefonicznej, to możesz później żałować. Sprawdź, dlaczego umów ubezpieczenia nie powinno się zawierać przez telefon.
To wystarczający argument przemawiający za tym, aby odpuścić sobie zawieranie polis ubezpieczeniowych przez telefon. Większość z nas to wzrokowcy, którzy muszą najpierw przeczytać umowę, aby dobrze zrozumieć jej treść. Konsultant przedstawi Ci tylko najważniejsze kwestie, które sprawiają, że jego oferta wydaje się być atrakcyjna. Przemilczy natomiast to, co mogłoby podważyć sens zawarcia danej umowy.
Obecnie porównywanie polis ubezpieczeniowych jest banalnie proste i szybkie – wystarczy skorzystać z Internetu. Zawierając umowę przez telefon pozbawiasz się takiej możliwości. Poproś więc konsultanta o przesłanie umowy na maila i nie ulegaj presji zawarcia polisy w danym momencie.
Nawet jeśli konsultant ma dobrą dykcję i odpowiada na wszystkie Twoje pytania, to nie ma wielkich szans na to, że rozwieje każdą wątpliwość. Przedstawienie warunków umowy ubezpieczenia przez telefon jest obarczone wysokim ryzykiem niezrozumienia zapisów przez klienta. Zwłaszcza, gdy odbierzesz telefon w biurze, podczas sprzątania domu czy robienia innych rzeczy odwracających Twoją uwagę. Może się nawet okazać, że już po godzinie od rozmowy nie będziesz pamiętać, czego właściwie dotyczyła i co tak naprawdę kupiłeś.
Pamiętaj natomiast, że zgodnie z prawem masz 14 dni na odstąpienie od umowy ubezpieczenia zawartej telefonicznie. Jeśli więc się na to skusisz, po czym uznasz, że popełniłeś błąd, to możesz go jeszcze odkręcić.