Ubezpieczenie komunikacyjne OC należy do grupy ubezpieczeń obowiązkowych. Oznacza to, że każdy właściciel samochodu, motocykla, autobusu czy auta ciężarowego musi wykupić taką polisę, niezależnie od tego, czy pojazd jest użytkowany, czy może stoi w garażu i się kurzy. Kary za brak OC są bardzo dotkliwe, a w 2022 roku znów wzrosły. Ile zapłacisz, jeśli nie wykupisz obowiązkowego OC i na tym wpadniesz? Sprawdź to w naszym poradniku.
Od 1 stycznia 2022 roku zmienił się taryfikator kar za nieposiadanie obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego OC. Zapominalscy lub świadomie rezygnujący z polisy muszą się liczyć z bardzo poważnymi konsekwencjami finansowymi. Wysokość kary jest uzależniona od rodzaju pojazdu oraz okresu, w jakim nie był on objęty ubezpieczeniem OC.
I tak:
Jeszcze kilka lat temu brak OC mógł ujść właścicielowi płazem, a w zasadzie jedynym ryzykiem była kontrola drogowa, podczas której policjant stwierdzał nieważność polisy komunikacyjnej. Dziś wygląda to zupełnie inaczej. Ciągłości polis pilnuje tzw. elektroniczny policjant, czyli system informatyczny Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
W momencie, gdy polisa wygaśnie i w tym samym dniu nie zostanie zawarta kolejna, system to wykrywa i zgłasza alarm. W tym momencie pracownik UFG rozpoczyna kontrolę i jeśli informacja z systemu się potwierdzi, to kara jest nakładana z urzędu – odwołanie praktycznie nic nie daje i płacić trzeba. Wykrywalność braku OC szacuje się obecnie na 70-80 procent, a więc nie warto ryzykować, ponieważ szansa na uniknięcie kary jest bardzo mała.