Kredyt na PIT nie jest produktem, a jedynie zabiegiem marketingowym stosowanym przez niektóre banki. W założeniu ma to zachęcić część klientów do wnioskowania o udzielenie kredytu gotówkowego, ponieważ bank obiecuje minimum formalności i bardzo korzystne warunki. Zanim jednak pobiegniesz do banku ze swoim PIT-em, przeczytaj nasz poradnik i dowiedz się, jak w rzeczywistości wygląda udzielanie kredytów w oparciu o zeznanie podatkowe.
PIT to bardzo wiarygodny dokument dla banku, który może na jego podstawie ocenić zdolność kredytową klienta. Atutem jest to, że na druku wyraźnie widać, jakie dochody w danym roku podatkowym osiągnął potencjalny kredytobiorca. Jeśli dodatkowo może się on pochwalić dobrą historią kredytową w Biurze Informacji Kredytowej (bank na pewno to sprawdzi), nie powinien mieć problemu z uzyskaniem kredytu już podczas pierwszej wizyty w banku.
Warto przy tym zaznaczyć, że dla banków najcenniejsze są PIT-y na drukach: PIT 11 (od pracodawcy), PIT-40A (dla emerytów) oraz PIT 36 (dla osób mających tylko jedno źródło dochodów).
Kredytu na PIT niemal na pewno nie otrzyma przedsiębiorca. Powód? Jest to niewystarczający dowód, że jego firma znajduje się w dobrej kondycji finansowej. Ponadto banki udzielają kredytów wyłącznie przedsiębiorcom prowadzącym działalność gospodarczą od dłuższego czasu – z reguły wymagany jest minimum 2-letni staż.
Banki zdają sobie również sprawę, że sam PIT nie odzwierciedla rzeczywistych dochodów przedsiębiorcy. Nie da się na tej podstawie ocenić jego faktycznej sytuacji finansowej, zwłaszcza jeśli firma generuje bardzo wysokie koszty działalności.
Kredyt na PIT to na pewno ciekawe rozwiązanie dla osób, które chcą szybko i bez zbędnych formalności uzyskać zewnętrzne finansowanie np. na zakup samochodu czy remont mieszkania. Trzeba przy tym pamiętać, że takie kredyty mają zasadniczą wadę: są ograniczone kwotowo. Co to oznacza?
Zaciągając kredyt wyłącznie w oparciu o druk PIT nie ma co liczyć na to, że bank udzieli nam wysokiej pożyczki. Jest to produkt przeznaczony raczej dla osób potrzebujących stosunkowo niedużego wsparcia, w kwocie do 10.000 złotych. Aby otrzymać wyższy kredyt niezbędne będzie już przedstawicie zaświadczenia od pracodawcy o uzyskiwanych dochodach.
Poza tym warto pamiętać, że oferty typu „kredyt na PIT” pojawiają się tylko w pierwszej połowie roku i przestają być aktywne po 30 kwietnia (ostatni dzień na złożenie zeznania podatkowego przez osoby fizyczne). Jeśli więc ktoś zgłosi się do banku np. w czerwcu i przedstawi PIT za ubiegły rok podatkowy, to i tak zostanie poproszony o przestawienie zaświadczenia o dochodach.