Pytanie postawione w tytule tego poradnika może się wydawać co najmniej dziwne, ale naprawdę nie brakuje osób, które wręcz celowo opóźniają przelanie pieniędzy za miesięczną ratę kredytu na konto banku. Dlaczego? Ponieważ chcą w ten sposób zyskać więcej czasu i dłuższej nacieszyć się gotówką. Takie postępowanie jest bardzo ryzykowne. Dużo mądrzej jest spłacać raty kredytu na czas, co uzasadniają te argumenty.
A to może Ci się kiedyś przydać. Nawet jeśli nie planujesz zacieśniać relacji z bankiem i marzysz o tym, żeby jak najszybciej się z nim rozstać, to musisz mieć świadomość, że życie bywa nieprzewidywalne. Nigdy nie wiesz, kiedy będziesz musiał np. wystąpić z wnioskiem o odroczenie spłaty raty. Jeśli wcześniej byłeś lojalnym klientem, sumiennie wywiązującym się ze swoich obowiązków, to będziesz mieć dużo większą szansę na pozytywną decyzję.
Pamiętaj, że każde spóźnienie w płatności raty kredytu naraża Cię na dodatkowe koszty naliczane przez bank. Zapłacisz nie tylko za pisemny monit, ale w niektórych bankach nawet za telefon z przypomnieniem o przekroczeniu terminu płatności raty. Szkoda jest tracić w ten sposób ciężko zarobione pieniądze, a bank ma pełne prawo do naliczania podobnych opłat w stosunku do nierzetelnego klienta.
Regularne, terminowe spłacanie rat kredytu pozwala dużo lepiej zarządzać domowym budżetem. W ten sposób automatycznie kodujesz sobie w głowie, że rata jest najważniejszym miesięcznym wydatkiem i musisz ją uwzględniać w bilansie dochodów i rozchodów. Taka rutyna bardzo sprzyja utrzymywaniu dyscypliny finansowej, o co osoby zadłużone powinny bezwzględnie dbać.
Kto wie, może w przyszłości postanowisz zaciągnąć kolejny kredyt, wziąć kartę kredytową lub kupić jakiś sprzęt na raty? W każdej z tych sytuacji bank najpierw sprawdzi Twoją historię kredytową i jeśli zobaczy, że regularnie spóźniałeś się z opłacaniem rat (jest to odnotowywane w Biurze Informacji Kredytowej), to może albo odmówić Ci przyznania kredytu, albo zaproponować znacznie gorsze warunki.