Zaciągnięcie kredytu hipotecznego jest zobowiązaniem długoterminowym, a jego całkowite spłacenie często następuje dopiero w momencie, gdy zbliżamy się do granicy wieku emerytalnego. Tym bardziej warto zadbać o własne finanse już na etapie poszukiwania odpowiedniej oferty. Banki, choć się do tego nie przyznają, chętnie negocjują z klientami i często zgadzają się na obniżenie kosztów kredytu hipotecznego. Aby jednak było to możliwe, trzeba mieć jakiegoś asa w rękawie – a najlepiej kilka.
To zawsze bardzo mocna karta przetargowa w negocjacjach cenowych z bankiem. Kredyt hipoteczny wiąże się z ryzykiem, również po stronie banku. Aby je zminimalizować, bank oczekuje, że klient wniesie jakiś wkład własny. Im jest on wyższy, tym większe pole do negocjowania kosztów kredytu. Warto więc wcześniej zgromadzić jakiś kapitał, by przekonać bank do bardziej liberalnej polityki cenowej.
Banki bardzo lubią wiązać ze sobą klientów. Jeśli potencjalny kredytobiorca zadeklaruje, że poza kredytem hipotecznym weźmie również inny produkt kredytowy, np. kartę, to od razu wzmacnia swoją pozycję negocjacyjną. W takiej sytuacji bank będzie skory do obniżenia własnej marży czy prowizji.
Banki nie mają prawa uzależniać przyznania kredytu hipotecznego od tego, czy klient za ich pośrednictwem kupi ubezpieczenie od utraty pracy. Takie praktyki jeszcze do niedawna były nagminne – ładnie nazywano je „cross-sellingiem”. Obecnie piłeczka jest po stronie klienta. Jeśli kredytobiorca znajdzie tańsze ubezpieczenie, to bank powinien zaakceptować ten wybór. W ten sposób można zaoszczędzić nawet kilkanaście złotych miesięcznie.
Choć kusi, aby zaciągnąć kredyt hipoteczny na jak najdłuższy okres (gwarantuje to obniżenie miesięcznej raty), to rozsądniej będzie jednak pokusić się o znaczne skrócenie terminu obowiązywania umowy kredytowej. Gwarantuje to, że całkowity koszt kredytu będzie o wiele niższy. Pamiętajmy, że bank zarabia na odsetkach naliczanych od kapitału pozostałego do spłaty. Im mniej rat, tym tańszy będzie kredyt.
Na koniec wspomnijmy jeszcze o wcześniejszej spłacie kredytu hipotecznego. Warto ją uwzględnić już na etapie podpisywania umowy. Dobrze będzie, aby kredytobiorcy od razu zaczęli gromadzić oszczędności, które za np. 10 lat pozwolą im spłacić kredyt w całości i w ten sposób uniknąć bardzo wysokich kosztów obsługi zobowiązania.