Jesteś kierowcą zawodowym? Możesz mieć problem z uzyskaniem kredytu hipotecznego

Mariusz Siwko
12.01.2018

Kierowca zawodowy to bardzo specyficzny zawód, także pod względem formy wynagradzania jego pracy. W Polsce normą jest, że kierowcy otrzymują pensję podstawową (zwykle bardzo niską, odpowiadającą minimalnej krajowej), a także dodatek w postaci diet (znacznie wyższych). Sumarycznie więc osiągają względnie wysoki dochód, ale to niekoniecznie jest atutem w negocjacjach z bankiem. Warto wiedzieć, że kierowcy zawodowi należą do grupy, która ma duże problemy w uzyskaniu kredytu hipotecznego. Dlaczego? O tym przeczytasz w naszym artykule.

Kwestia wynagrodzenia

Z punktu widzenia banku największą wartość przy ocenie zdolności kredytowej wnioskodawcy, ma pensja z tytułu umowy o pracę. Ta, jak już wspomnieliśmy, w przypadku kierowcy zawodowego najczęściej jest bardzo niska. Wnioskodawca nie będzie więc mógł liczyć na to, że otrzyma kredyt na kwotę kilkuset tysięcy złotych, szczególnie jeśli ma na utrzymaniu dzieci i posiada inne zobowiązania.

Oczywiście, że kierowca przedstawi także swoje wpływy z tytułu diet, jednak dla banku mogą one mieć znaczenia. Wynika to z prostego faktu: bank traktuje takie dochody jako niepewne, w żadnym razie niegwarantowane, osiągane również w zmiennych kwotach (diety mogą się różnic w zależności od danego miesiąca i rodzaju trasy). Są banki, które z góry odrzucą więc wniosek, w którym jako źródło dochodu zostaną wskazane diety.

W niektórych bankach dieta może być wzięta pod uwagę przy obliczaniu zdolności kredytowej wnioskodawcy. Niezbędne będzie jednak przedstawienie dowodu, że ten dochód ma charakter stały. Zwykle wystarczy zaświadczenie od pracodawcy lub wyciąg z konta, na którym widać, że kierowca otrzymywał dietę przez np. ostatnich 12 miesięcy.

Największy problem mają kierowcy międzynarodowi

W ich przypadku diety często są wypłacane w obcej walucie, np. w euro. Tymczasem zgodnie z ustawą o kredycie hipotecznym, polskie banki mogą udzielać kredytów wyłącznie w takiej walucie, w jakiej zarabia wnioskodawca. Powstaje zatem duży problem, bo literalnie bank nie może uwzględnić przy ocenie zdolności kredytowej dochodów kierowcy z tytułu diet zagranicznych wypłacanych w euro, dolarach czy funtach.

W niektórych bankach obowiązuje nawet zasada, że każda dieta – także wypłacana w złotówkach – przyznawana kierowcy międzynarodowemu, jest traktowana jako dochód z zagranicy. To automatycznie przekreśla szansę uzyskania kredytu hipotecznego (chyba że kierowca ma wysoką pensję z tytułu umowy o pracę lub dobrze zarabiającą żonę).

Nawet jeśli bank zaakceptuje diety kierowcy i włączy je do dochodu przy ocenie zdolności kredytowej, może się okazać, że instytucja finansowa nie weźmie pod uwagę całej kwoty, ale np. tylko połowę. Wówczas także będzie problem z uzyskaniem kredytu w satysfakcjonującej wysokości.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie