Zakupy ratalne cieszą się w naszym kraju ogromną popularnością, stąd też oferuje je zdecydowana większość sklepów – szczególnie tych z elektroniką i AGD. Problem w tym, że mnóstwo osób kupuje sprzęt na raty bez zastanowienia, co może się skończyć wpadnięciem w niezłe tarapaty finansowe. Rat nie należy jednak deprecjonować. Bywają sytuacje, gdy na rozłożenie płatności na raty powinny się zdecydować nawet osoby dobrze sytuowane. Kilka przykładów znajdziesz w naszym poradniku.
Życie lubi nieprzyjemnie zaskakiwać. Wyobraźmy sobie, że dopiero co kupiłeś nowy samochód i – pisząc wprost – jesteś spłukany. Aż tu nagle wchodzisz do łazienki i widzisz zalaną podłogę – pralka nadaje się tylko na złom. Owszem, masz jakieś oszczędności, jednak wolisz ich nie naruszać. W takiej sytuacji rozsądnie będzie kupić nową pralkę na raty, oczywiście nieoprocentowane. Nie odczujesz tak bardzo kolejnego wydatku, co pozwoli odsapnąć Twojemu portfelowi.
Zakup ratalny jest bardzo dobrą opcją w sytuacji, gdy z jakiegoś powodu wolisz nie pozbywać się większej kwoty. Jeśli np. budujesz poduszkę finansową na wypadek utraty pracy czy choroby, to jasne, że lepiej będzie najpierw zgromadzić potrzebną pulę pieniędzy, a raty spłacać z bieżących dochodów.
Kiedy czekają Cię inne inwestycje
Masz pilny wydatek (np. zepsuła Ci się lodówka), a na horyzoncie czają się kolejne koszty, których nie możesz odłożyć w czasie? Zakup ratalny będzie dla Ciebie jak zbawienie. Jeśli gromadzisz fundusze z myślą o poważnej inwestycji (zakup samochodu, remont, zakup działki budowlanej), to nie ma sensu uszczuplać już uzbieranej kwoty. Lepiej będzie kupić potrzebny sprzęt na nieoprocentowane raty.
Nie jest żadną tajemnicą, że zakupy ratalne czasami się po prostu opłacają. Sklepy prześcigają się w organizowaniu różnych promocji dla klientów, np. oferując 1-2 raty gratis. O ile nie ma tutaj żadnych kruczków, na pewno warto skorzystać z takiej opcji, sumarycznie płacąc za sprzęt nieco mniej. Sklep ma w tym swój interes: pozyskuje klienta, który w przyszłości być może zdecyduje się na kolejne zakupy (ratalne, gotówkowe), ale oczywiście już na zwykłych warunkach.
Zakupy ratalne nie są więc wcale przeznaczone tylko dla osób w trudnej sytuacji finansowej. To całkiem ciekawy sposób na optymalizację wydatków osobistych.