Nawet co dziesiąta polska rodzina ma problem z regularnym spłacaniem swoich długów. Chodzi nie tylko o kredyty hipoteczne, ale także pożyczki gotówkowe czy kredyty samochodowe. Problem jest bardzo poważny, bo i konsekwencje zaprzestania spłacania rat mogą skończyć się naprawdę źle. Dlatego tym razem podpowiemy Wam, co zrobić w sytuacji, gdy nie jesteście w stanie regulować swoich zobowiązań względem banków.
Najgorszą taktyką, jaką można obrać w tej sytuacji, jest chowanie głowy w piasek i udawanie, że problemu nie ma. Konsekwencje prędzej czy później i tak nas dosięgną, a bank na pewno upomni się o swoje. Dlatego w momencie, gdy brakuje nam pieniędzy na zapłacenie raty, koniecznie trzeba się skontaktować z bankiem i poinformować go o naszych problemach.
Bankowi bardzo zależy na utrzymaniu klienta i na tym, aby nadal spłacał raty (w końcu bank zarabia na odsetkach, a nie na kapitale), dlatego z pewnością – po odpowiednim uargumentowaniu swoich potrzeb – wspólnie wypracujecie dogodne dla obu stron rozwiązanie. Współpraca się opłaca, bo w ten sposób okazujecie dobrą wolę i dowodzicie, że chcecie być rzetelnymi klientami.
Równolegle do negocjacji z bankiem warto oczywiście rozpocząć wdrażanie programu naprawczego dla budżetu domowego. Sprawdźcie, dlaczego brakuje Wam pieniędzy i zacznijcie oszczędzać. Zrezygnujcie z płatnej telewizji, ograniczcie zużycie prądu czy wydatki np. na słodycze. Zawsze warto też zasięgnąć porady prawnika lub doradcy finansowego, który pomoże ustalić źródło problemu.
Skupmy się na realnych możliwościach wyjścia z tej trudnej sytuacji. W toku negocjacji z bankiem z pewnością zostaną Wam zaproponowane alternatywne rozwiązania. Arsenał jest całkiem spory, dlatego jeśli tylko macie dobrą wolę i chcecie uczciwie rozliczyć się z pożyczkodawcą, to będziecie mieli szansę to pokazać.
Obecnie system bankowy proponuje bardzo różne opcje dla osób, które mają trudności ze spłacaniem rat kredytu czy pożyczki. Są to chociażby:
Pamiętajcie – bez względu na przyczynę Waszych trudności ze spłacaniem rat, zawsze trzeba współpracować z wierzycielem i go nie unikać. Problemy mogą być przecież przejściowe, czego oczywiście Wam życzymy.