Pump&dump – uważaj na to inwestując na rynku kryptowalut

Inwestowanie w kryptowaluty wiąże się z bardzo wysokim ryzykiem. Jednocześnie jest to kusząca opcja dla osób dysponujących ograniczonym kapitałem – zachęca do tego niski próg wejścia oraz ogromny wybór projektów. Niestety, w przypadku wielu z nich mamy do czynienia z bezwzględnym realizowaniem taktyki pump&dump. Na czym to polega? Dowiesz się z naszego poradnika.

Pompowanie projektu…

To pierwszy i najważniejszy etap. Spekulanci, najczęściej duzi, dysponujący sporym kapitałem, zaczynają rozsiewać plotki na temat rzekomo fantastycznych perspektyw stojących przed danym projektem. Mogą wykorzystywać do tego media społecznościowe, a nawet podszywać się pod celebrytów, którzy rzekomo zachwalają dany projekt.

Jednocześnie spekulanci zaczynają kupować aktywo, przez co jego cena stopniowo rośnie. Do gry dołączają się kolejni inwestorzy, kolejni i kolejni. W pewnym momencie mamy efekt kuli śnieżnej, który pozwala wydźwignąć notowania danej kryptowaluty o kilka czy kilkanaście tysięcy procent w ciągu np. tygodnia.

…a następnie spuszczanie ceny w otchłań

Piękny sen inwestorów nie trwa niestety długo. Gdy cena aktywa jest już absurdalnie wysoka, to spekulanci odpowiedzialni za nakręcenie całego hype’u zaczynają realizować zyski. Początkowo robią to małą łyżką, ale w końcu sięgają po chochlę. W ten sposób cena projektu załamuje się z godziny na godzinę, a inni inwestorzy zaczynają panicznie wyprzedawać napompowaną kryptowalutę. Reszta zostaje z ręką w nocniku, cały czas naiwnie wierząc, że to tylko korekta.

Jak zmniejszyć ryzyko padnięcia ofiarą tej taktyki?

Przede wszystkim staraj się unikać hype’owanych projektów kryptowalutowych, o których nic nie wiesz. Jeśli chcesz zachować względne bezpieczeństwo inwestycji na tym specyficznym rynku, to stawiaj wyłącznie na sprawdzone, wieloletnie projekty, za którymi stoi jakaś wartość, użyteczność.

Inwestowanie w pompowane aktywa zawsze rodzi ogromne ryzyko zakupu na górce, której dany projekt nigdy więcej nie powtórzy. Wówczas zostaniesz z projektami o niskiej lub wręcz żadnej wartości, z którymi nie bardzo wiadomo, co zrobić.