Wyobraź sobie, że masz w ręku 100 złotych. Dziś możesz za tę kwotę kupić np. 100 jaj kurzych, ale za pół roku już tylko 90 jaj. To najprostsze wyjaśnienie mechanizmu, jaki ekonomiści nazywają inflacją. Ten parametr ma ogromny wpływ na stan portfela każdego z nas, a także na ogólną kondycję gospodarki. Dowiedz się, czym właściwie jest inflacja i dlaczego warto śledzić jej wysokość.
Pojęcie inflacji doczekało się oczywiście bardzo skomplikowanej definicji, której jednak nie będziemy tutaj przytaczać. W tym momencie wystarczy Ci wiedzieć, że inflacja jest procesem ogólnego wzrostu poziomu cen towarów i usług w gospodarce. Gdy więc słyszysz w mediach, że inflacja idzie do góry, możesz się spodziewać podwyżek w sklepach.
Warto wiedzieć!
Przeciwieństwem inflacji jest deflacja, czyli spadek cen towarów i usług.
Pojęciu inflacji towarzyszy także inne zjawisko ekonomiczne, czyli realna wartość nabywcza pieniądza. Wytłumaczyliśmy to we wstępie tego artykułu. Gdy inflacja jest wysoka, Twoje 100 złotych jest realnie warte mniej niż w momencie, gdy panuje deflacja. Czyli: za określoną kwotę możesz nabyć mniej towarów i usług.
Starsi czytelnicy z pewnością pamiętają początek okresu transformacji ustrojowej w Polsce, gdy nasz kraj zmagał się z hiperinflacją. Nagle okazało się, że w portfelach mamy całkiem sporo pieniędzy, ale możemy za nie kupić bardzo mało rzeczy. Obecnie podobne problemy przeżywa wiele gospodarek świata, by wymienić chociażby Wenezuelę czy Argentynę.
Dla potrzeb „zwykłego Kowalskiego” opracowano czytelny wskaźnik inflacji konsumenckiej. Określa się go jako CPI (Consumer Price Index). W ramach CPI ustala się koszyk dóbr, które zaspokajają potrzeby gospodarstwa domowego. Gdy inflacja rośnie, tych dóbr jest znacznie mniej. Ma to zatem niekorzystny wpływ na stan budżetów domowych, w długofalowym ujęciu także całej gospodarki.
Czynników wpływających na wzrost inflacji jest mnóstwo. Jednym z nich mogą być ceny surowców, zwłaszcza ropy naftowej. Gdy ta drożeje na światowych rynkach, natychmiast odbija się to na cenach żywności, paliw na stacjach i energii. Inflację może też napędzać klęska żywiołowa (wzrost cen produktów rolniczych), zbyt szybki wzrost pensji bez realnego zwiększenia wydajności gospodarki oraz nierozważne działania rządzących (zbyt rozbuchany system socjalny).
Aby nie dopuścić do niekontrolowanego wzrostu inflacji, Bank Centralny (w Polsce jest to NBP) podejmuje decyzję o podwyższeniu stóp procentowych. W efekcie drożeją kredyty, a konsumenci są zmuszeni do większego zaciśnięcia pasa i gromadzenia oszczędności.
Wiesz już, że inflacja to kluczowy parametr określający rzeczywistą wartość Twoich zarobków. Gdy zatem usłyszysz, że inflacja rośnie, ogranicz swoje wydatki. To najskuteczniejszy sposób na uchronienie się przed skutkami wzrostu cen towarów i usług.