Jak nauczyć dziecko zarządzania pieniędzmi? Kilka sprawdzonych sposobów

Piotr Kowalczyk
11.01.2016

Choć zabrzmi to brutalnie, to niestety jesteśmy narodem ułomnym ekonomicznie. Nie znamy podstawowych pojęć, nie potrafimy zarządzać pieniędzmi i budować swojego bezpieczeństwa finansowego. Inwestycje kojarzą się nam z ogromnymi projektami, a oszczędzanie z nieustannym zaciskaniem pasa. Dlatego tak ważne jest, aby świadomość ekonomiczną budzić już w małych dzieciach i uczyć je zarządzania pieniędzmi. Pytanie brzmi, jak tego uczyć? Oto kilka sposobów.

Dawaj dziecku kieszonkowe

Nie muszą to być wcale duże kwoty, ale kieszonkowe znakomicie uczy dziecko podstaw zarządzania pieniędzmi i swoim skromnym budżetem. Drobne sumy warto dawać już kilkulatkom, gdy tylko zaczynają rozumieć, jaką wartość i znaczenie mają pieniądze. Stopniowo kieszonkowe podwyższamy lub też je obniżamy, jeśli widzimy, że dziecko źle dysponuje swoimi pieniędzmi.

W przypadku starszego dziecka warto rozważyć założenie konta bankowego, którym zarządzać będą rodzice. Z czasem pociecha może otrzymać do niego kartę i w ten sposób dodatkowo uczyć się zasad bezpieczeństwa.

Ogłaszaj zbiórkę na zachciankę

Przychodzi taki moment, gdy dziecko próbuje wymuszać kupienie mu jakiejś specjalnej zabawki, konsoli do gier czy telewizora. Zamiast ochoczo biec do sklepu wytłumacz pociesze, że powinno odłożyć na ten zakup własne pieniądze. Tu przyda się oczywiście kieszonkowe. Niech dziecko wie, że zakup wymarzonej rzeczy wiąże się ze stratą konkretnej sumy – dzięki temu bardziej doceni wartość pieniądza.

Oczywiście nie wolno katować dziecka wizją odkładania na zakup przez np. 2 lata. Gdy zobaczysz, że pociecha uzbierała już większą sumę i jest w tym konsekwentna, zaproponuj, że resztę po prostu dołożysz.

Ustal z rodziną, że czas na prezenty gotówkowe

W ciągu roku nie brakuje okazji do obdarowywania dziecka prezentami. Jednak w pewnym momencie warto z tym skończyć, aby po pierwsze nie zamienić domu w składzik, a po drugie rozpocząć naukę zarządzania budżetem. Poproś więc dziadków, chrzestnych i ciocie o to, aby przy następnej okazji dali dziecku drobną sumę.

Oczywiście nie zabieraj tych pieniędzy, tylko w całości przekaż je potomkowi. Ustal z dzieckiem, na co przeznaczy tę sumę. Jeśli ogłosi, że chce sobie po prostu odłożyć trochę pieniędzy, to będzie to bardzo wyraźny znak, że rozumie już podstawy zarządzania własnym budżetem i jest rozsądne.

Kup świnkę-skarbonkę

Sztampowe, ale bardzo skuteczne narzędzie do uczenia dziecka, jaką wartość mają pieniądze. Zbieranie drobnych sum (np. monet, które i tak niepotrzebnie obciążają Twój portfel) można zamienić w świetną zabawę. Ustal z dzieckiem, że np. przez rok będziecie regularnie zasilać świnkę-skarbonkę wszelkimi pieniędzmi, jakie tylko maluch dostanie. Po tym czasie z hukiem rozbijecie skarbonkę i wspólnie wszystko policzycie.

Zebraną sumę dziecko będzie mogło przeznaczyć na dowolny cel. Na pewno od razu zauważysz, że pociecha z wypiekami na twarzy zacznie wrzucać do świnki wszystkie drobne, jakie tylko znajdzie w swoim otoczeniu. To znakomita nauka cierpliwości i odpowiedzialności – skuteczna, bo z gwarancją nagrody.

Efektywność każdego z tych pomysłów uzależniona jest jednak o konsekwencji rodziców. Zdecydowanie warto się do tego przyłożyć, bo to zawsze zaprocentuje w dorosłym życiu pociechy. 

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie