Najgorsze sposoby na inwestowanie w kryptowaluty

Andrzej Winnicki
04.05.2020

Kryptowaluty jeszcze długo nie będą należeć do ścisłej czołówki najpopularniejszych instrumentów inwestycyjnych. Póki co budzą zainteresowanie głównie wśród młodszych inwestorów oraz fanów technologii. Tradycjonaliści preferują rynek akcji, fundusze, a osoby zachowawcze pozostają wierne depozytom bankowym. Jeśli od pewnego czasu zastanawiasz się nad zainwestowaniem w kryptowaluty, to nigdy nie rób tego według jednego z wymienionych przez nas schematów.

Kupowanie, bo „wszyscy kupują”

Inwestowanie w cokolwiek, o czym nie ma się zielonego pojęcia, zawsze jest złym pomysłem. Dotyczy to także kryptowalut. Jeśli interesujesz się nimi wyłącznie przez pryzmat przekazów medialnych, słyszałeś, że na Bitcoinie można dobrze zarobić, ale nie za bardzo wiesz, co to właściwie jest, to szczerze odradzamy wchodzenie w ten świat ze swoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi.

Nie musisz oczywiście studiować całej genezy blockchaina i analizować zasad kryptografii. Wystarczy jednak, że będziesz wiedział, co stoi za konkretnym projektem kryptowalutowym, dlaczego dana moneta została wyemitowana, kto za to odpowiada i co robi z pozyskanymi środkami.

Zakup kryptowalut na kredyt

Fatalny pomysł! Trudno sobie nawet wyobrazić gorszy sposób na inwestowaniu i pomnażanie kapitału – którego, de facto, nie masz. Zadłużanie się po to, aby potencjalnie zarobić dużo pieniędzy, jest po prostu nierozsądne.

Po pierwsze: nikt nie da Ci gwarancji zysku. Po drugie: kryptowaluty są bardzo nieprzewidywalne i nigdy nie będziesz mieć 100% pewności, czy zainwestowałeś w dołku czy może na ruchu bocznym lub na samym szczycie. Po trzecie: na kryptowalutach najwięcej zarabia się w okresie bańki spekulacyjnej, a ta może się uformować za miesiąc, rok, 10 lat lub pół wieku – nikt tego nie wie.

Dlatego pamiętaj: w kryptowaluty inwestujemy tylko własne środki i to takie, które jesteśmy gotowi stracić.

Wkładanie w kryptowaluty wszystkich oszczędności

Kryptowaluty są ciekawym instrumentem inwestycyjnym, czy dokładniej – spekulacyjnym. Nie mają jednak nic wspólnego z depozytem oszczędnościowym. Nie lokuj w nich środków z myślą o np. emeryturze czy zabezpieczeniu przyszłości dzieci. Do tego służą np. fundusze obligacji czy produkty stricte emerytalne (IKZE, IKE). W kryptowaluty warto inwestować tylko taką kwotę, która nie jest Ci niezbędna do życia i przełknąłbyś ich całkowitą utratę.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie