Kupując bilet lotniczy zwykle otrzymujemy propozycję dopłacenia do ubezpieczenia lotu. Większość podróżnych z tego rezygnuje, co nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Ubezpieczenie lotu może się przydać w najmniej oczekiwanej sytuacji i nierzadko uchronić pasażera przed wysokimi kosztami oraz stresem. Więcej o tym produkcie przeczytasz w naszym poradniku.
Ubezpieczenie lotu to specyficzny rodzaj polisy, która w założeniu ma chronić pasażera przed dodatkowymi kosztami związanymi z np. odwołaniem połączenia czy wynagrodzić mu wynikające z tego niedogodności. Zakres ubezpieczenia może być dowolnie ustalony przez ubezpieczonego. Najczęściej obejmuje ono:
Ubezpieczenie lotu nie jest drogim produktem. Jego cena jest ściśle uzależniona od wartości biletu. Przykładowo: bilet kosztuje 2000 złotych. W takiej sytuacji cena ubezpieczenia nie powinna przekroczyć 100 złotych. To dużo czy mało? Wszystko zależy od tego, czy pasażer będzie zmuszony skorzystać z polisy. Jeśli alternatywą byłaby konieczność zapłacenia z własnej kieszeni za kolejny bilet, a dopiero później ubieganie się o odszkodowanie od linii lotniczej z tytułu przepisów prawa unijnego, to wspomniany koszt jest raczej marginalny.
A propos prawa unijnego: owszem, gwarantuje ono pasażerowi wypłatę odszkodowania za opóźniony czy odwołany lot, ale tylko w konkretnych sytuacjach. Prawo to nie dotyczy również lotów poza Unią Europejską i przewoźników, którzy nie mają siedziby w kraju unijnym. To kolejny argument przemawiający za tym, aby jednak rozważyć wykupienie dodatkowego ubezpieczenia lotu.
Przede wszystkim na zakres takiego ubezpieczenia. Ponadto trzeba sprawdzić, czy polisa zadziała w przypadku lotu czarterowego – ubezpieczyciele często rozgraniczają tutaj produkty dla lotów czarterowych i rejsowych. Bardzo ważne jest również zweryfikowanie wszelkich zapisów wykluczających wypłatę odszkodowania.