Fotowoltaika dla rolnika – dlaczego się opłaca?

Maciej Piwowski
30.12.2019

Ocieplenie klimatu wymaga od nas zmian w podejściu do korzystania z nieodnawialnych źródeł energii. Najwyższa pora przejść na alternatywne jej źródła. Jednym z nich jest energia pochodząca z promieniowania słonecznego. Jest darmowa i ogólnodostępna. Wystarczy tylko wyposażyć się w odpowiednią instalację. Szczególnie opłacalna jest ona dla rolników oraz hodowców zwierząt. Dlaczego fotowoltaika dla rolnika się opłaca? Dlaczego rolnicy powinni dowiedzieć się jak najwięcej na ich temat?

W zgodzie z naturą

Oczywiście, fotowoltaika dla rolnika oznacza pozyskiwanie energii elektrycznej, które jest przyjazne środowisku. Nie wpływa na nie negatywnie i nie przyczynia się do powstawania smogu. To czysta energia bez żadnych produktów ubocznych. Co ważne, jej produkcja jest bezpieczna dla ludzi. W Polsce staje się coraz bardziej powszechna i bez obaw korzystają z niej gospodarstwa domowe. Co ważne, fotowoltaika jest też bardzo atrakcyjna dla rolników, którzy w swoich gospodarstwach muszą zużywać sporo prądu, zwłaszcza do obsługi automatów np. poideł i podajników do pasz.

Oszczędność

Pierwsza rzecz, o której musisz pamiętać planując montaż instalacji fotowoltaicznej, jest to, że jest to realna oszczędność. Energia produkowana na terenie gospodarstwa jest dużo tańsza niż energia kupowana z elektrowni. To prosta i oczywista prawda, której nikomu nie trzeba tłumaczyć. Co ważne, instalacja zapewnia też w pewnym sensie niezależność od działania elektrowni. Może to mieć szczególne znaczenie w miejscach, w których zdarzają się częste przerwy w dostawach prądu.

Ulga w podatku rolnym

Każdy rolnik (lub hodowca zwierząt) może skorzystać z ulgi w podatku rolnym, jeśli tylko zdecyduje się na montaż instalacji. Zgodnie z przepisami prawa jest to możliwość uzyskania aż do 25% ulgi inwestycyjnej obniżającej podatek rolny. Ulga ta jest rozliczana do 15 lat od należnego podatku rolnego, a w przypadku jej niewykorzystania, może przejść na spadkobierców podatnika.

Ulga w podatku VAT

Kolejną ważną sprawą jest ulga w podatku VAT. Wielu rolników ma zarejestrowaną firmę i jest płatnikami VAT. W wielu przypadkach ułatwia to prowadzenie działalności gospodarczej. Choć oczywiście, VAT wiąże się z uzupełnianiem dodatkowej dokumentacji. Jednak sprawna księgowa na pewno sobie z nią poradzi. Każdy płatnik VAT może odliczyć sobie do 23% kosztów montażu instalacji. To kolejne kilkanaście tysięcy, które można zaoszczędzić na inwestycji.

Prąd "w zapasie"

Ciekawostką jest możliwość produkowania energii elektrycznej niejako na zapas. Profesjonalnie nazywa się to net meteringiem. Na pewno zastanawiasz się, jak to działa. Otóż więcej energii słonecznej jest produkowane w ciągu miesięcy letnich i wiosennych. Dzień trwa dłużej, słońce jest wyżej nad horyzontem. Siłą rzeczy wytwarzane jest, więc więcej energii niż zimą, kiedy zmierzch zapada już około godziny 16. Oznacza to, że latem będziemy produkować zbyt dużo energii, a ziemią - zbyt mało. Rozwiązaniem tego problemu jest właśnie net metering. Pozwala on na rozliczanie się z dostawcą energii elektrycznej z różnicy energii pobieranej oraz oddawanej do sieci. Różnica ta przydaje się do pokrycia późniejszych niedoborów energii. To bardzo ważne, bo wielu przeciwników fotowoltaiki zarzuca jej, że nie można korzystać z jej dobrodziejstw przez cały rok. Jak widzisz, to nie jest do końca prawda. To mylny pogląd, który od lat nie ma nic wspólnego z prawdą.

Im większa instalacja, tym większe oszczędności

Warto też zauważyć, że opłaca się tworzyć jak największe instalacje fotowoltaiczne. Większa instalacja to większe upusty. Same ulgi w podatkach dają zwrot 48% inwestycji. To niemal połowa wszystkich kosztów. Pokażmy to na przykładzie. Jeśli cała instalacja kosztuje 100 000 złotych, to aż 48 000 można z tej kwoty odzyskać w formie ulg podatkowych. Oznacza to, że cała sfinansowana instalacja zwraca się bardzo szybko. Według wyliczeń specjalistów wystarczą tylko cztery lub pięć lat, by cały wydatek związany z jej stworzeniem się zwrócił. Co ważne, instalacja powinna działać przez następne 20 lat. To będzie 20 lat czystego zysku. A może to być również dłuższy okres. Niektórzy producenci podają żywotność paneli nawet na 30 lat. Warto też przypomnieć, że międzyczasie panele właściwie są bezobsługowe i nie wymagają szczególnie trudnej lub drogiej konserwacji. Nie generują, więc zbyt dużych wydatków w czasie jej eksploatacji. Dlaczego większa instalacja to większe oszczędności? Chodzi o to, że im więcej energii zostanie wyprodukowane przez Ciebie, tym mniej jej będziesz musiał odkupić od dostawcy energii. To kolosalna różnica w cenie. Wystarczy sobie policzyć, ile prądu zużywają dojarki, szklarnie, suszarnie czy chłodnie. To potężne kwoty, których płacenia można uniknąć tylko i wyłącznie dzięki samodzielnemu zdobywaniu energii.

Doskonałe miejsce

Rolnicy powinni szczególnie dobrze znać się na wykorzystaniu powierzchni. Panele fotowoltaiczne można montować na dachach budynków gospodarczych i mieszkalnych. Dzięki temu nie przeszkadzają one w normalnej pracy, ani nie szpecą krajobrazu. Panele takie są dyskretne i nie zajmują zbyt wiele miejsca. Można je też montować na specjalnych stelażach na ziemi. Najlepszym wyjściem jest jednak instalowanie paneli na dachach budynków, zwłaszcza jeśli są one pochylone pod odpowiednim kątem. Jeśli nie są, konieczne będzie użycie specjalnych zestawów montażowych. Ich stosowanie sprawia, że powierzchnia panelu znajduje się pod odpowiednim kątem w stosunku do promieniowania słonecznego. Panel "łapie" więcej słońca, więc produkuje więcej energii. Po prostu jest bardziej wydajny, co oznacza większą oszczędność związaną z korzystaniem z niego. Każdy rolnik powinien zastanowić się nad tym, ile może zaoszczędzić przechodząc na zieloną energię.

Artykuł partnera.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie