Chcesz zainwestować w kryptowaluty? Sprawdź, dlaczego najlepszym wyborem na początek jest Bitcoin

Antoni Kwapisz
01.06.2020

Bitcoin to zdecydowanie najpopularniejsza cyfrowa waluta na świecie. Był pierwszy, budzi największe emocje, to on ciągnie za sobą resztę rynku. Jest tylko jeden problem: cena. Dla wielu początkujących inwestorów Bitcoin jest po prostu za drogi, dlatego szukają dla niego alternatyw. Pomimo tego, że wybór jest całkiem spory, na początek raczej poleca się postawienie na Bitcoin i ewentualne późniejsze modyfikowanie strategii. Dlaczego? Sprawdź te argumenty.

Bitcoin ma markę

I to jest jego największą siłą. Marka i globalna rozpoznawalność sprawiają, że zawsze będzie popyt na tę kryptowalutę. Nie będzie problemu ani z jej zakupem, ani ze sprzedażą, co ma duże znaczenie dla inwestorów długoterminowych. Bitcoin powoli zaczyna budzić zaufanie poważnych instytucji finansowych, które także grają na rynku kryptowalut, w większości stawiając właśnie na Bitcoina.

Wysoka kapitalizacja

Bitcoin jest królem rynku kryptowalut i trudno się spodziewać, aby w przewidywalnej przyszłości zaszły na tym polu jakieś większe zmiany. Właściwie stale kapitalizacja Bitcoina przekracza połowę wartości całego rynku. Oznacza to, że kapitał gromadzi się właśnie w najstarszej walucie cyfrowej, bo gracze mają do niej zaufanie. To z kolei powoduje, że Bitcoin jest mniej podatny na agresywną spekulację, a tym bardziej całkowite zniknięcie z rynku.

Bitcoin zawsze wyznacza hossę i bańkę spekulacyjną

Nawet wielcy fani tzw. altcoinów zdają sobie sprawę z tego, że ich inwestycje są ściśle uzależnione od tego, co wydarzy się z kursem Bitcoina. Jeśli król kryptowalut rośnie, to alty podążają za nim – choć początkowo wolnym tempem. Gdy jednak kurs Bitcoina się osuwa, altcoiny gwałtownie tracą na wartości. Jest to o tyle ważne, że jeśli celem inwestycji jest zarobienie na bańce spekulacyjnej, to posiadacze Bitcoinów jako pierwsi będą mieli szansę wyjścia z inwestycji ze sporą gotówką.

Jest mało prawdopodobne, aby cena Bitcoina spadła do zera

Takie prognozy oczywiście się pojawiają, ale nie warto ich traktować poważnie. Bitcoin ma już zbyt mocną pozycję, jako instrument inwestycyjny, by komunkolwiek opłacało się grać na jego spadek do 0. Owszem, kurs może się mocno osunąć, ale jakąś wartość ta waluta cyfrowa będzie mieć zawsze – również dzięki tremu, że podaż Bitcoina jest ograniczona (do 21 milionów).

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie