Tanie mięso psy jedzą, czyli nie marnuj pieniędzy kupując najtańsze produkty

Maciej Piwowski
31.08.2017

Poziom zarobków Polaków nadal nie pozwala nam kupować wyłącznie tego, co prezentuje najwyższą jakość. Z drugiej jednak strony wybieranie najtańszych produktów jest złym nawykiem, ponieważ sumarycznie często prowadzi do tego, że pieniądze trzeba wydać ponownie – albo na naprawę, albo na lekarza, albo na nową rzecz. Jak nie wpaść w pułapkę kierowania się jedynie niską ceną zakupu?

Myśl perspektywicznie

Cały schemat najlepiej jest pokazać na przykładzie zakupu samochodu. Mając 70 tysięcy złotych wybierasz pomiędzy autem używanym lub nowym. To pierwsze będzie oczywiście tańsze, ale:

  • Ma spory przebieg,
  • Zwykle nie znasz dokładnie jego historii,
  • Nie otrzymujesz na nie żadnej gwarancji.

Oczywiście to może być tzw. złoty strzał i auto nie będzie sprawiać żadnych problemów. Jednak nie zakładaj aż tak optymistycznego scenariusza. Samochód niemal na pewno będzie wymagać inwestycji, a więc wydawania kolejnych pieniędzy. W przypadku nowego auta ten problem odpada, ponieważ wóz jest objęty gwarancją producenta. Wydałeś więc więcej, ale kupiłeś spokój i pewną eksploatację, co także ma swoją cenę.

Dokładnie tak samo jest z większością przedmiotów. Te droższe kosztują więcej, bo są wykonane z lepszych materiałów i po prostu posłużą dłużej. Mają również lepsze warunki gwarancji, co w dalszej perspektywie ma duże znaczenie.

Kupowanie najtańszej żywności to igranie ze zdrowiem

Oszczędzanie na jedzeniu z reguły źle się kończy. Najtańsza żywność to po prostu słaba żywność, pełna chemicznych dodatków, wyprodukowana z kiepskich surowców. Nie ma cudów: jeśli jeden chleb kosztuje 3 złote za bochenek, a inny 1,60 zł, to z czegoś to po prostu musi wynikać.

Regularne jedzenie najtańszej żywności w dłuższej perspektywie może się fatalnie odbić na Twoim zdrowiu. Zaczniesz chorować, a to oznacza konieczność wydawania pieniędzy na lekarstwa. Koło się zamyka i potencjalne oszczędności zostają całkowicie zniwelowane kosztami terapii.

Zasada złotego środka

Nie jest tak, że dobre rzeczy muszą kosztować najwięcej. Warto stosować zasadę wybierania produktów, które znajdują się na środkowej półce. Prezentują one znacznie wyższą jakość niż te najtańsze, ale jednocześnie wciąż nie obciążają aż tak portfela. Można również liczyć na to, że posłużą długo i okażą się dobrym zakupem.

Jeśli nie stać Cię na zakup produktu dobrej jakości, a jednocześnie nie jest Ci on niezbędny w tej chwili, zawsze dobrze jest trochę poczekać, odłożyć brakującą sumę i nabyć coś, z czego będziesz zadowolony przez dłuższy czas.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie